Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:212.24 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:10
Średnia prędkość:19.01 km/h
Maksymalna prędkość:41.00 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:21.22 km i 1h 07m
Więcej statystyk

Akcja Foty

Piątek, 25 maja 2012 · Komentarze(7)
Kategoria 0-25km
Jazda po starówce o godzinie 1-2 w nocy.
Musiałem zrobić trochę zdjęć, dla jednej z gazet. niestety, nazwy na razie wymienić nie mogę :).

Wieje :/

Wtorek, 22 maja 2012 · Komentarze(1)
Kategoria 0-25km
Sprawy na mieście .....

- Do Muzeum zawieźć zdjęcia
- Odwieźć kumpla do medyka
- Po Paulę do pracy
- Do przychodni

Dobrze, że wszystko w kupie, to mało jeżdżenia. Wiatr okropny... Zero przyjemności z jazdy rowerkiem.

Prawie setka

Niedziela, 20 maja 2012 · Komentarze(16)
Kategoria 50-100km
Szybka piłka....Hasło na FB.

Jedziemy.... Ludziska podjechali i wyruszyliśmy na wycieczkę. Kierunek -----> Wojków.

Jazda w fajne grupce. Ania z mężem i dziećmi, Stasiu, Sandra, Monika i i Paula.


Najpierw pojechaliśmy do Brzyścia pod zagrodę z Danielami, które to mi wyglądały na nasze pospolite Sarny.




Potem przez Młodochów, Borki Nizińskie itp, skierowaliśmy się na Wojków.
Trochę my pobłądzili, ale spoko .... Jazda bardzo przyjemna w fajnym towarzystwie. no i Upałek :)

W Zadusznikach spoczęliśmy koło mostu kolejowego na Wiśle.
Akurat przejeżdżał pociąg i dzieciaki miały frajdę :)










Potem poprzez łąki udaliśmy się nad stawy w Wojkowie.















Nad stawami my troszku posiedzieli.... Mnie zaczęła martwić chmura, która się do nas coraz bardziej zbliżała.






Postanowiliśmy z Paulą i Monią, że jedziemy. Reszta ekipy została.
Z Paula nienawidzimy jeździć podczas burzy. deszcz, wiatr itp.... Nie, tego nie lubimy.

Wróciliśmy przez Gawłuszowice.

Niestety, ale wraz z chmurą zwiększył się wiatr, który stał się wmordewindem.
Trochę to była masakra. W sumie, to z Paula chcieliśmy dokręcić do setki, ale ten wiatr w drodze powrotnej nas wykończył.

Kilka fotek z drogi powrotnej.





Elektrownia w Połańcu



Krzyż pokutny w Woli Zdakowskiej



Zabytkowy Drewniany Kościółek w Gawłuszowicach.



Więcej zdjęć kościółka znajdziecie na moim blogu Lens of Soul


Chmury się rozeszły, ale wiatr pozostał... Oj szkoda, bo w końcu wykręcił by ta setkę.




Piracwto rowerowe © DaDasik

MMK - atak rowerzystów na Jadernówkę

Sobota, 19 maja 2012 · Komentarze(10)
Kategoria 0-25km
MMS - atak rowerzystów na Jadernówkę

Pół dnia spędziliśmy z Paulą w Tarnowie, w kurii. Byłem po papiery i takie tam dokumenty.

Popołudniu mieliśmy mała Masę Krytyczną. Zbiórka na Placu AK o 16.15





Niestety trasa przejazdu była krótka. Jak zwykle urzędy robiły organizatorom problemy.
Przy okazji Masy zbieraliśmy pod petycją zniesienia zakazów jazdy dla rowerzystów. Chodzi oczywiście o drogi jednokierunkowe.

Masa zakończyła się pod Jadernówką. Tak dla wszystkich czekała rowerowa niespodzianka :)











PS. Jadernóka, to Mieleckie Muzeum Fotografii. Nazwa wzięła się od Wiktora i Augusta Jadernych. Pierwszych mieleckich fotografów.



Pod muzeum można było podziwiać stare rowery, bicykle i riksze. Również nie obyło się bez pokazów jazdy na takich cackach :)





Ten to wygląda jak z Gwiezdnych Wojen ;)








Pod koniec każdy mógł spróbować jazdy na takich sprzętach.

Opis linka


Przy okazji wewnątrz Jadernówki zorganizowano wystawę rowerową.





DaDasiki tez sobie słit focie zrobiły ;P






Na zewnątrz było kilka straganów ze swojskim jadłem i łakociami... Pychoty :D







Na Bicyklu :) © DaDasik

Petelka

Czwartek, 10 maja 2012 · Komentarze(9)
Kategoria 25-50km
Dziś jazda po mieście.
Odwiedziłem babcie jedna i drugą i pojechałem po Paulę.
Wróciliśmy do domu, a tu .....



Ritha wyleguje się w najlepsze. W sumie, to ona cały czas tak leży :)
Choć ostatnio zażywa dużo kąpieli słonecznych na balkonie.

Przebraliśmy się i wyskoczyliśmy na szybki rowerek :).



Wstąpiliśmy do mojej siostry i wróciliśmy przez lotnisko. Po drodze spotkaliśmy Marka... Mieleckiego rowerzystę. Pogadali, pośmiali i pojechali ;)


Oczywiście zapraszam na mojego fotobloga

Lens of Soul


Jak się podoba, to tak pojajkować na fejsbóóczku. reklama się przyda ;)

Mapka nie obejmuje jazdy po mieście.



Psie SPA © DaDasik

Wieczorowo... Po mieście

Niedziela, 6 maja 2012 · Komentarze(6)
Kategoria 0-25km
Dzisiaj były plany na większą wycieczkę, ale pogoda nam je pokrzyżowała.
2 burze pod rząd nas wystraszyły.

Ale za to wzięliśmy się z Paulą za serwis forestera

Wyczyściliśmy koła. Tylne rozebrałem... Tzn... Rozkręciliśmy, przesmarowaliśmy i wyczyściliśmy cały wolnobieg oraz piasty.
Smarowanie łańcucha i ogólny serwis rowerka.

Wieczorem skoczyliśmy na krótki miejski trippek. Paula zadowolona, twierdzi, że lepiej się jej jeździ.

http://www.bikestats.pl/rowery/FORESTER-trekking-MTB-lesna-blyskawica-arkusa_6459_4862.html

Zmiana wolnobiegu

Piątek, 4 maja 2012 · Komentarze(3)
Kategoria 0-25km
Dziś zmieniłem Romkowi wolnobieg....
Jego stary przeżył niespełna 47 tys km :) ... Należała mu się zmiana :)
Tym bardziej, że po założeniu nowego łańcucha, to była makabra, a nie jazda.

Przy okazji skoczyłem po Paulę, do jej pracy.

INTEGREJSZYN - dej 4

Wtorek, 1 maja 2012 · Komentarze(11)
Kategoria 25-50km
_________________________________________

Niestety.... To już ostatni dzień naszej integracji Mielecko - Puławskiej :(((((

Ania z Kamilem dzisiaj wieczór wyjeżdżali do domu.

Chcieliśmy z Paula im jeszcze pokazać nasz dwa zameczki.
Mianowicie Zamek Reyów w Przecławiu i Basztę Obronną w Rzemieniu.

Tak więc, zanim nasi goście wyjechali, tak zabraliśmy ich na wycieczkę :)

Najpierw pojechaliśmy pod samolot AN-2.



Makieta ta została postawiona ku upamiętnienia lotu mieleckich pilotów dookoła świata :)



Tych samolotów wyprodukowano w Mielcu prawie 12 tys sztuk :)


Następnie udaliśmy się na Dworek Oborskich.



Ania foci 140'sto letni Klon Srebrzysty





Kotwica statku Mielec



Porobiliśmy zdjęcia i pojechaliśmy przez Rynek pod Bazylikę Mniejszą pw Świętego Mateusza.

Tablice Katyńskie



W Bazylice .....















Przejechaliśmy Wisłokę i udaliśmy się na Przecław.
Po drodze zrobiliśmy sobie mały przystanek :)






W Przecławiu zwiedziliśmy zamkowy park, a na jego tyłach urządziliśmy sobie piknik ;)





Oj było ciepło... w cieniu ....







Odpoczynek :)





Z Przecławia udaliśmy się do Tuszymy, skąd przez Dobrynin na Rzemień.





Szkoda, że nie mieliśmy więcej czasu, gdyż wtedy pojechalibyśmy jeszcze na Bliznę, gdzie był poligon rakiet V-2 i pocisków V-1.


W Rzemieniu przystanęliśmy na lody. Jedząc lodziska nagle spod remizy zaczęły wyć syreny alarmowe....

Ania z Paulą się przestraszyły co się dzieje.

Nagle do OSP Rzemień zbiegli się strażacy ochotnicy, po czym wyjechali w teren.
Palił się las gdzieś pod Dobryninem.





Odpoczęliśmy chwile przy baszcie.....





Udaliśmy się "Dębicką" na Mielec. Przejechaliśmy przez "centrum" Rzochowa i do domciu.
Ania z Kamilem się spakowali i pojechali :(

DZIĘKI WAM PUŁAWIAKI !!!! BYŁO SUPER !!!!!!! :DDDDDDD





Kellysek odpoczywa :) © DaDasik



PS.... Jak się zdjęcia podobają, to zapraszam na:
facebook.com/LensofSoul

Archiwum

do góry