Borki Nizińskie

Piątek, 18 czerwca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria 25-50km
Dzisiaj umówiliśmy się z Natalią z Grochowego. Ona miała jechać do babci, a my zaproponowaliśmy jej, że się z nią przejedziemy.
Umówiliśmy się pod kościołem w Chorzelowie. Oczywiście mamy spóźnienie, więc drałujemy z jęzorem na brodzie ;)

Po drodze napotkałem taki wynalazek ;)
ostre koło ;) © DaDasik


Ścieżka przy Alei Jana Pawła © DaDasik

nowa ścieżka na Chorzelów © DaDasik

Natalia już czekała pod kościołem. Mieliśmy tylko 20min spóźnienia ;)
Łochalikowa już czeka ;) © DaDasik

Kościół w Brzyściu © DaDasik

Z Natalią rozstaliśmy się w Borkach i odbiliśmy z Paulą na Babichę skąd do Tuszowa Narodowego.
W Tuszowie jedziemy wojewódzką, a raczej ścieżka przy wojewódzkiej i niespodzianka, koniec ścieżki :/
Skończyła się ścieżka :/ © DaDasik

elewator w Chorzelowie © DaDasik

W Chorzelowie pod sklepem zauważyłem, że odpada mi plastik przy korbie
odpadło ;) © DaDasik

Pewnie ze starości zmęczył się materiał. Jedziemy do Gruszeckich.
Posiedzieliśmy, wypiliśmy pyszny, truskawkowy kompocik i zbieramy się do domciu, ale jedziemy jeszcze przez Mielec posiedzieć na ławeczkach w parku ;).
Po drodze "zielone płuca"
Melnox kopci © DaDasik


U siostry zapomniałem się i wszedłem z GPS'em do domu i trochę powariował ;)

Komentarze (2)

@ Kajman to zdaje się jest mechanizm nabierania wody ze studni ;)

DaDasik 12:53 sobota, 19 czerwca 2010

Ciekawy pomnik na pierwszym zdjęciu:)

Kajman 08:25 sobota, 19 czerwca 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa emius

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]

Archiwum

do góry