Z zaciekawienia przedarłem się prze płoty grodzące nas od babki..... Okazało się że teściówka jeździ co chwilkę po piwko ;) W takim razie trzeba się tam zakraść i po integrować :D Jako, że owa "mamusia" jest ostatnio grzeczna i za przeproszeniem dupy nam nie truje to trzeba by cosik pogadać. Dopadłem jeszcze tą drezynę.....
Co się okazało, że "mamusia" pojechała do sklepu jednym rowerem a wróciła drugim..... DLACZEGO MNIE TO NIE DZIWI?????? ;) Przyszedł Eniu i ją zjebał, że mu rower s pod sklepu zapierdzieliła..... "Mamusia" musiała wrócić po drugi :D
Nawet nie było tak źle, ale mieliśmy już dość biadolenia babki i szanownej "mamusi", więc poszliśmy do domu. Na następny dzień umówiliśmy się na małą trasę rowerową :D
Dzisiejszy dystans na gracie, kilka okrążeń podwórka około 500m :P
Komentarze (10)
Oj podziało się u mnie trochu..... Miałem kilka jazd i trochę resetu. Wojna z PZU dalej trwa ;) Wkrótce zrobię kilka nowych wpisów. Tworzy się też moja nowa stronka portfolio. Można mnie też znaleźć na YouTube'ie
PRZEPRASZAM WSZYSTKICH, ŻE TAK BEZ SŁOWA CZASOWO ODPUŚCIŁEM BS
sikor4fun - Hehe, tak tak..... jeszcze tak rozwalonego rołwercia nie widziałem, a widziałem ich wiele :). PS. Dzień później nabiłem kiloski z teściową, tym razem to ona cierpiała HAHA ;). Wpis wkrótce :)
Yacek - Nie dzięki, zabrałem ja na wycieczkę..... bardzo źle nie było, ale marudzenia co 100m. A o zabezpieczaniu pamiętam ;)
Kajman - Dokładnie! :D, radocha była szczególnie drugiego dnia, choć nie wszystko cieszyło.
Niezłą masz teściową. Zabieraj ją na wycieczki a co rusz będziesz miał inny rower. Pozdro dla Ciebie i Pauli (i pamiętaj o zabezpieczaniu ... to tak odnośnie Twojego ostatniego wpisu na moim blogu).
Marek1985 - W następnym wpisie będą udokumentowane moje słowa co do grata :D, jest młodszy od Romusia i Forestera, a zobaczysz jak wygląda :D. A ten Herkules jest cacy, tylko strasznie zaniedbany..... A gwiazdozbiory nie ostre, bo statyw też popił i się trochu trząsł :P
Teściowa nabija kiloski, a Ty cierp :P I jeszcze mówi, że grat :D Przynajmniej nie bity :D Kiera jest łańcuch i koła są ino tylko kitować przed siebie ;] Słitaśne zdjęcia zwłaszcza "między bogiem, a ziemią" Pozdrawiam :]