Rowerowe przemyślenia
Udało się Pauli zamówić węgla, jeszcze przed Świętami i dzisiaj nam trochę przywieźli. O machałem się łopatą :), na zdrowie wyjdzie. Szkoda tylko, że w domu od 9-17'C, mimo, że się pali w piecu na maxa :/
Taka chałupa niestety. Szukamy pracy i na wiosnę chcemy się wyprowadzić do bloku, do Mielca. Mamy dość tego miejsca. Zrobię kiedyś na ten temat inny wpis.
Dzisiaj wpis trochę rowerowy, ale bez jeżdżenia.
Przepatrzyłem i zbadałem Romusia.
Biedak leży sobie w garażu. Troszku go przebadałem i doszedłem do wniosku, że chyba lepiej będzie pozbierać pieniążki i zakupić nowy rowerek, a Romusia przesłać na zasłużoną emeryturkę.
Romuś na rozwalony cały układ kierowniczy. Poszły stery, wianki na sterze, troszku pogięło kierownicę, ramę i przednie koło, widelec, ugięta oś przedniego koła, uszkodzona przednia piasta. Przy okazji dużo zadrapań i drobnych uszkodzeń.
Myślę, że spokojnie mógłbym go przez zimę zrehabilitować. Jednak boję się, że są poważniejsze, niewidoczne uszkodzenia ramy. Romuś ma już swoje lata i swoje kilkadziesiąt tysiączków km przebiegu.
Do jeżdżenia po okolicy mógłby być, ale na dłuższe wypady bałbym się nim jeździć. Zbyt wiele części ma oryginalne, które też mają swoje lata. Podejrzewam, że ten wypadek może być powodem do powolnego "sypania się" Romualda, że dojdzie do efektu domina.
Znalazłem kilka fotek, które robiłem jeszcze latem.
Skręcona kierownica© DaDasik
Ugięta rama, lekko w dól© DaDasik
Ugięta oś koła i połąmane mocowania hamulca© DaDasik
lekko ugięty widelec© DaDasik
zbliżenie przedniego koła© DaDasik
pęknięte i wylane kryształy licznika© DaDasik
Przednie koło© DaDasik
ster, kiera itp© DaDasik
Na zdjęciach tych drobniejszych uszkodzeń tak nie widać, ale niestety są.
Doszedłem do wniosku, że trzeba by wymienić widelec, cały układ kierowniczy, przednie koło, przedni układ hamowania i modlić się żeby nie było większych uszkodzeń ramy.
jednak chyba lepiej uzbierać na nowy rower.
Chodzi mi po głowie KELLYS AXIS Red 2010. Jeżeli coś wiecie na temat tego sprzętu, znacie jakieś opinie, albo polecacie inny, to bardzo proszę o info, najlepiej na maila grzegorz.axis@op.pl
Jakoś jestem skłonny na tego Kellys'a, przede wszystkim nie wiem, ale nazwa to chyba jakieś przeznaczenie, bo AXIS to nazwa mojego gabinetu :). Jednak poza tym jest w przedziale cenowym jaki mi odpowiada 1400-1800zł, ma piękne malowanie i podzespoły nie głupie. Jednak polecam się waszym opiniom i poradom :).
Tak przy okazji, remont Mieleckiego rynku dalej trwa. Położona już została granitowa kostka na ul. Mickiewicza i w rynku. Ostatnio zamontowali nowe latarnie.
Remont Rynku© DaDasik
ul. Mickiewicza© DaDasik
lu osobom przeszkadza nowy wygląd rynku i Mickiewicza. Mi tak się podoba, a CI co lametują, to lamentują o wszystko. Chyba mają jakieś kompleksy, które w ten sposób uzewnętrzniają.
Przy okazji zimą wzrasta poziom buraków na ścieżkach rowerowych.
Myślą, że zimą można parkować wszędzie. W tym miejscu ścieżka rowerowa jest wiecznie zastawiona autami, mimo, że 50m obok jest odśnieżony parking.
burak, a raczej buraczka© DaDasik
Na tym zdjęciu zaparkowała buraczka lalunia. Jazda byłą jak wypadła szybko do auta gdy robiłem zdjęcia :). Zawsze mi spieprzają, raz jeden stawiał się do bójki.
Pod tym względem jestem bezczelny, bo nawet gdy kierowca siedzi w aucie to i tak podchodzę do auta i robię zdjęcia.
Dziwić się, że później polują na mnie i mnie potrącają :P