Dadasik, nie przejmuj się, czasami pojawiają się kobiety, które chcą być bardziej męskie i macho niż Terminator! :)))
Misiacz 21:32 środa, 5 stycznia 2011
pollena2000 - to nie przeżywanie, a opisywanie faktów. Nie jest to kwestia tego co mi jest, a co nie jest. Opisuję przebieg sprawy, to co jest i to co było. Sprawa tyczy się PZU i sama na pewno walczyłabyś o swoje :). Wiesz nie liczę na 200%, ale na pewno nie zgadzam się z 2%, gdyż należy mi się dużo więcej.
Co do zdjęcia, no jest słitaśne :) inaczej bym go nie dawał. Ty takiego nie masz :) Jeszcze powiedz mi czym miałbym je zrobić? Kuźwa statyw rozstawiać :D, jeszcze do telefonu :)
Chyba nie każdy może się pochwalić takim i nie każdy ze złamanym żebrem z przemieszczeniem, raną otwartą klatki piersiowej, potłuczonym biodrem, płucem i śledzioną byłby w stanie się ruszać, a co dopiero robić zdjęcia i jeszcze myśleć o takich rzeczach..... Wiesz to chyba kwestia charakteru :)
Wiesz ja się po prostu nie daję w trąbę robić, jak większość :)
PS. Też masz ładne zdjęcie. Jak byłem dzieckiem to lubiłem tego aktora, co grał BA z Drużyny A ;)
inni ;) - Również dzięki za życzonka i porady sprzętowe :)
Roadrunner1984 - Jestem zdrów, tylko biodro jeszcze mnie trochę napiernicza. Piszesz na wiosnę? Ja myślę, że jeszcze zimą coś pokręcę, tylko muszę wyklepać jakiegoś bajka :) bo na nowego kaski brak :/
DaDasik 23:07 sobota, 1 stycznia 2011
No byku widze że chyba już jesteś zdrowy, na wiosnę już będziesz szalał heheh. Pozdrawiam
Roadrunner1984 22:43 wtorek, 28 grudnia 2010
Jesteś niesamowity :) Prawdziwy facet. Przetarty łokieć i złamane żebro przeżywasz pół roku. Widzę, że nawet dodałeś sobie jako zdjęcie profilu sweet focię robioną z ręki... I PZU chcesz pozywać do sądu, bo nie policzyli ci 200% uszczerbku na zdrowiu :) Doprawdy, niesamowite...
marysia 12:10 wtorek, 28 grudnia 2010
Dziękuję za życzonka !!! Zdrowia i szczęścia :]
Pozdrawiam Piotr.
Sikor 17:30 sobota, 25 grudnia 2010
Życzę wszystkiego najlepszego :) zdrowych pogodnych Świąt
sebol 19:45 piątek, 24 grudnia 2010
również Wszystkiego Najlepszego :)
kkkrajek18-remov 18:30 piątek, 24 grudnia 2010
http://www.youtube.com/watch?v=o-18HfV5ldM&feature=sub
sikorski33 17:19 piątek, 24 grudnia 2010
Serdecznie Ci współczuję w związku z wypadkiem, kłopotami zdrowotnymi z tym związanymi a także brakiem możliwości jazdy. Trzymam kciuki za powrót na trasy. A nawiązując do Twego wpisu w moim blogu dodam, że śnieg w dużych ilościach to w Szczecinie rzadkość, podobnie jak silne mrozy ale zarówno początek, jak i koniec roku mocno ograniczyły możliwość jazdy. Pozdrawiam życząc świetnej formy w 2011 roku.
jotwu 14:43 środa, 22 grudnia 2010
Szkoda Romka ;/ Koszulka nie problem ... ale kur ... Romek ! ;]
I jak poszukiwania sprzętu ? Pozdrawiam !
sikor4fun-remove 17:10 wtorek, 21 grudnia 2010
Widzę że z pozoru niegroźna stłuczka, a tyle rzeczy poszło się j***ć. Szkoda, mam nadzieję że to wyczekiwane odszkodowanie pokryje straty. Osobiście sam się zdziwiłem że aż tyle rzeczy dostało po dupie. Chyba jednak pozory mylą i to było jednak jak causeilovemybike pisze - solidne uderzenie. Trzymam kciuki za udany finał odszkodowania!
abarth 21:02 poniedziałek, 20 grudnia 2010
kamiloslaw1987 - trudno.... Nokię naprawiłem, a samsung to i tak był trup. Specjalnie go kupiłem na trasy rowerowe. Szkoda mi jedynie roweru, no ale to może początek zmian na lepsze :)
fredziomf - Nokie miałem przymocowaną do kierownicy. Mam w niej nawigację i mapy, ale nie ma odbiornika GPS i była sparowana z tym dataloggerem. Podczas jazdy była w trybie offline i służyła wyłącznie do obsługi map i dataloggera. A Samsung służył do komunikacji :). Lekki i cienki wygodnie sobie leżał w tylnej kieszeni koszulki. Robiłem tez nim zdjęcia na bloga. A tak w ogóle to ciągle byłem pod dwoma numerami (oprócz jazdy), jeden do gabinetu, a drugi prywatny.
DaDasik 20:27 poniedziałek, 20 grudnia 2010
To musiało być solidne pier****ięcie;)
causeilovemybike 20:27 poniedziałek, 20 grudnia 2010
Dwa telefony i DataLogger, po co dwie komórki wozisz?
fredziomf 20:14 poniedziałek, 20 grudnia 2010
Szkoda tych rzeczy no ale cóż stało się i czasu nie da się cofnąć.
kamiloslaw1987 20:14 poniedziałek, 20 grudnia 2010