Nie ma o czym pisać.....
Nie zanosi się na nową pracę, ani na większą kasę. Teściowej i sąsiedztwu zaczyna znowu odpie....ć i postanowiliśmy, że się z Paulą (Ritha), że się wyprowadzamy. Chcemy w tym roku wynająć jakieś mieszkanie w Mielcu i pierdzielić ten cały skansen.
Wracając do rowerowania.... Pogoda ostatnio dopisuje, ze zdrówkiem jest u mnie w miarę dobrze, to można by już coś myśleć o kręceniu pedała :P
Jako, że na kasę się nie zanosi, a pracy dalej nie znalazłem, to spróbuje wziąć Romka na stół chirurgiczny. Może coś z niego jeszcze wyklepie.
Sprawdzę dokładnie co uległo uszkodzeniu itp. Jak z "całą resztą" będzie wszystko w porządku, to zamiast sztywnego widelca spróbuje mu założyć amortyzowany, ale raczej jakiś z tych tańszych.
No ale to zobaczymy.
Między czasie kupiłem mały aparacik cyfrowy, bo robienie zdjęć komórką nie zawsze jest cacy ;).
Wypadło na Samsunga ES55, mały, zgrabny i tani (nie będzie płaczu jak się rozleci). Idealnie się nadaje na wycieczki, mieści się w saszetce i w każdej kieszeni Aparat mnie zadziwił, mimo że nie posiada manualnych ustawień, a jedynie tryby, to robi naprawdę ładne zdjęcia :). Do kompletu dostał wytrzymały fiuteralik i statywik. (kupiłem mały mikrofonowy, bo na moim statywie to go widać nie było :P)
Co ważne. Po włożeniu karty SDHC robi naprawdę szybko i szybkie zdjęcia, więc nie będzie problemów z fotografowaniem w trakcie jazdy.
Wraz ze znajomymi postanowiliśmy podziałać w internecie.
Jako, że teraz nie jeździmy, to trzeba robić coś związanego z rowerowaniem.
Kolega Marcin założył stronę GMTR Mielec, a wraz z kolegą Dawidem i jeszcze innymi osobami przygotowujemy serwis palcemPOmapie.org. Ja założyłem serwis turystyczno-informacyjny oparty na blogu mgr.palcempomapie.org.
Oczywiście wszystkie te przedsięwzięcia są w powijakach graficznych i tekstowych, więc krytycy będą się czepiać, ale już zapraszam do odwiedzania i czytania.
Założyłem ten blogowy serwis dzięki BIKEstats :). Okazało się, że wiele osób czyta mojego bloga rowerowego. Osób nie związanych z bikestats. Dostaje coraz więcej maili z pytaniami na temat miejsc, które odwiedzałem. Okazuje się, że jest wielka dziura informacyjna z regionu mieleckiego. Więc czemu by nie opisać ciekawych tras, miejsc i historii, w które mój region jest bardzo bogaty. Zobaczymy, może się komuś spodoba i przyda to, co robię :)
Dobra, nie zanudzam was już :)
Wasze blogi czytam, choć nie zawsze komentuje :)
Będę tu czasem wrzucać różne wpisy. Może następny będzie z sekcji Romualda :)
POZDRAWIAM WSZYSTKICH ROWEROWYCH I NIEROWEROWYCH
PS. Dzięki Kamil i Piotrek za zaproszenia na "pejsbóku" ;)