Operacja Romek :P

Środa, 26 stycznia 2011 · Komentarze(24)
Romek ulokowany w salonie na piętrze. Tam mu cieplej i ma sporo miejsca :)
Salon to też moje miejsce serwisowe dla rowerów :), jak się na ciapie i pobrudzi to ów wspominanej w innych wpisach "mamusi" :P
Romek w salonie u "mamusi" © DaDasik


Przegląd rozpoczęty. Z góry zdradzę, że raczej nie będzie kupna nowego roweru, a tylko naprawa Romka.

Zaczynamy od rufy mojego statku. Poza licznymi odpryskami lakieru i zadrapaniami wygląda na cały. Koło się kręci, napęd nie chrupie, nie skrzypi itp. W tylnim kole poza lekkimi luzami na konusach nic się nie stało.
Przerzutki i kaseta tez nie uszkodzone. DLATEGO WARTO ZAKŁADAĆ OSŁONKĘ NA PRZERZUTKI :)
Przerzutki Shimano SiS © DaDasik

Przechodzimy do oględzin przodu Romka.
Tu od razu rzuca się w oczy krzywe koło, jednak kręci się dość symetrycznie, więc skrzywienia obręczy nie ma, piasta i oś wydają się w porządku.
Przy bliższych oględzinach widać ukrzywienie u dołu steru.
Ukrzywiony ster © DaDasik

Po odkręceniu błotników i hamulca okazuje się, że koło drze o górną goleń widelca.
skrzywiony widelec © DaDasik

Tak przy okazji oponkę pasuje wymienić :).
Ta jest oryginalna Stomil Dębica i ma 16 lat. Przejechała jakieś 70 tyś. km. :)
Oponka ma 16 lat, przejechałą ponad 70 tyś. km © DaDasik

No to rozkręcamy ster, widelec i kierownicę.

Ster "od góry" wydaje się w porządku. Nawet piachu i syfu nie było w smarze :)
Po wyciągnięciu widelca i wianków, wyczyszczeniu nawet źle to nie wygląda.
Ster Romka © DaDasik

ster romet © DaDasik

Gorzej w widelcem :/...... Trochę go pokrzywiło.
krzywy widelec © DaDasik

otarcia rury sterowej ze sterem © DaDasik

krzywy widelec © DaDasik

widelec romet, krzywa rura sterowa © DaDasik

Pewnie bym to wyprostował bez większych problemów, ale okazało się, że jest zerwany gwint i pęknięcie rury sterowej, tuż pod "dolnym konusem" (nie wiem ja to nazwać) steru.
Spawanie, szlifowanie i polerowanie zapewne było by bardziej kosztowne, niż nowy widelec.
Okazało się, że ów "dolny konus" steru również jest pęknięty a wianki lekko wykrzywione, ale całe.
Pęknięta część steru © DaDasik

pęknięta część steru © DaDasik

wianki © DaDasik


Wszystkie części steru © DaDasik


Romek czeka salonowym OIOM'ie na przeszczepy :) © DaDasik


Teraz Panowie i Panie czas jest na forum w tym miejscu.

Problem, a raczej dylemat jest taki:
Od kilku dni siedzi mi w głowie amortyzowany widelec. Jakiś tani do 200-250zł (powód prosty - mam ostatnio braki w kasie). Jednak podniesie on mi przód ramy o jakieś od 6cm do 8cm. Rama w Romku jest stalowa 540mm, można powiedzieć, że konstrukcji jak od szosówki.
Teraz mi doradźcie, co zrobić i co kupić??
Czy sztywny widelec z piwotami pod V-breake i mocowaniem błotnika, czy amortyzowany np. SR SUNTOUR NEX 4110 63mm.
Zależy mi na wygodnej jeździe po szosie, szrocie jak i w terenie. Jeżdżę czasem szybko, ale zależy mi najbardziej na wygodzie jazdy, szczególnie na większych dystansach. Mamy ze znajomymi w planach kilka wypadów, czy małych wypraw.
Dużo czeka go też jazdy drogami leśnymi, czy trochę podjazdów.
Bardzo was proszę o poradę i swoje przemyślenia na ten temat.

Komentarze (24)

Więc pada na NEX'a..... Byłem jeszcze dzisiaj z widelcem potwierdzić rozmiar jaki mam zakupić (mój miał 3 wymiary w różnych miejscach). Jednak calówka sterówki.
Do tego nowy ster tradycyjny i nowy mostek, bo sterówki teraz są szersze, pewnie jakiś tani ZOOM'a mu wsadzę.

Dzięki wam za rady, pomogliście.
Kundello21 - jak kupię i założę, to jeszcze się do Ciebie odezwę po instrukcje :)
abarth - Nic innego mi nie potrzeba, w lekki teren i drogi szutrowe, polne itp. Po dziurach nie jeżdżę ze względu na cienkie koła i wysokie ciśnienie w łoponkach :)
kamiloslaw1987 i TrixTer - też właśnie słyszałem o nim wiele dobrych opinii, a cena jest naprawdę przystępna.

DaDasik 20:40 czwartek, 27 stycznia 2011

ja sam polecam nexa jeździłem na nim i na szose to super amorke :)

TrixTer 19:42 czwartek, 27 stycznia 2011

Dadasik, nie chodzi o smar. Smar tam jest, ale golenie sie nie smarują. Najlepiej smaruje olej, ktory podczas jazdy obmywa wszystko wewnątrz, w tym golenie na ślizgach.

kundello21 19:40 czwartek, 27 stycznia 2011

Kamiloslaw, jak masz ramę na 1 i 1/8 to lepiej dołożyć i kupić na prawdę fajnie działającego NCXa, a NRX to już w ogóle bajka;) tyle że chyba droższy w tym przypadku od roweru:P

kundello21 19:39 czwartek, 27 stycznia 2011

Do swojej meridy chcę w tym sezonie zmienić amor właśnie na NEX'a. Czytałem sporo dobrych opinii o nim.

kamiloslaw1987 19:14 czwartek, 27 stycznia 2011

Amor w terenie spisuje się powiedzmy przeciętnie - skok 63mm jest zbyt mały więc przy jakiś głębszych dziurach będzie się uginał do oporu - chyba że go ciut usztywnisz, ale to i tak mało daje. Na polnych drogach i powiedzmy w naprawdę lekkim terenie działa przyzwoicie ;)

abarth 18:03 czwartek, 27 stycznia 2011

kundello21 - Dzięki za objaśnienia :) Jeszcze dzisiaj, albo jutro skoczę do serwisu, żeby mi sprawdzili dokładnie czy moja sterówka jest 1 cal, czy 1.1/8.
Mierzę suwmiarką w 3 miejscach i mam inny wymiar, więc oni niech to sprawdzą :P.
Jeżeli jest tam tylko sprężyna plus elastometr, to dobry był zapewne smar molibdenowy, albo lżejszy grafitowy. One ładnie wytłumiają drgania samej sprężyny i są ciężkie, więc się dobrze trzymają. Molibden to tzw smar do przegubów, ale nie wiem jak się zachowa w amorze.
Ja go stosuję do smarowania sprężyny w karabinku, co świetnie go wytłumia i poprawia celność.

manfred - Też jestem ciekaw jak będzie wyglądał.... Mam nadzieje, że nie bardzo źle. W sumie to ten amor może być grubszy jak rurki ramy Romka :)

[b]abarth[/] - jak na kostce i mniejszych dziurach dobrze wytłumia, to fajnie. A powiedz mi jeszcze jak się zachowuje w lesie, w lekkim terenie, polnych drogach itp. Weź pod uwagę, że ja mam koło 28" o dużym ciśnieniu w oponie, więc do tej pory trzepało mną jak na starej "wiatce" podczas wirowania :)

DaDasik 11:26 czwartek, 27 stycznia 2011

wprawdzie nie jestem jakimś specem od amortyzatorów, ale faktycznie NEX byłby fajny, teraz widzę montują go we wszystkich crossach i tym podobnych. Aż jestem ciekaw jak by Romet z nim wyglądał. ;D

manfred 09:22 czwartek, 27 stycznia 2011

NEX nie różni sie praktycznie niczym sposobem działania. W RST są dwie sprężyny z elastomerami, w NEXie jest jedna w lewej goleni i też elastomer (elastomer to taka guma zapobiegająca dobiciu amortyzatora).

Tak na prawdę, to złamać sterówkę można w jednym i w drugim:p

Jeśli zalejesz NEXa to będzie i fajnie wyglądał i działał.

Olej, to zwykły silnikowy. Obojętnie jaki, byle by był świeży.

kundello21 08:50 czwartek, 27 stycznia 2011

Hmmmm..... Wszystko biorę pod uwagę Panowie.
Jak pisałem, nie miałem nigdy do czynienia z amorami. Nie wiem, co i jak.
Wiem, że w tej cenie cuda nie będzie, ale nie chce też tzw. "chińszczyzny"..... O NEXie już kilka osób mówiło, że jest dobry, choć prosty. A dwoje znajomych w RTS złamało sterówkę (choc nie wiem, co oni z nim robili)

Z osłonką na goleń nie jest problem, bo prawie identyczna jest rura od pompy, od pralki i można ją wykorzystać :)

kundello21 - Mówisz, żeby zalać olejem. A jakim mi jeszcze powiedz.
I oprócz tych osłonek, to czym się różni RTS od NEXa? - chodzi mi o bebeszki :).

sikor4fun - jeszcze się nie cieszę, bo wydaje mi się, że jest uszkodzona rura sterowa w ramie, tzn wykrzywiona. Może to złudzenie optyczne, ale jak tak, to trzeba będzie pod prostować ją i żeby tylko wtedy nie strzeliła.

DaDasik 22:17 środa, 26 stycznia 2011

Krzywa ta rura jak cholera :/. A jakiego rokszoka nie upchnie ? :P. Myślałem, że z Romkiem jest gorzej ... widelec to już chyba nie jest taki problem tak naprawdę. Też bym był za RST. Też miałem takie(drobniejsze) gumy w swoim tylko ja głupek zerwałem je, a teraz żałuję. Miłego grzebania i udzielania pierwszej pomocy ;]. Pozdrawiam

sikor4fun-remove 20:19 środa, 26 stycznia 2011

Dadasik, podałem RST bo jest tani i wg mnie praktycznie bezobsługowy (gdy go zalejesz). Nie trzeba nawet psikać brunoxem po goleniach, bo są zakryte. Patent z harmonijkami wymiata nawet najlepsze uszczelki kurzowe.

Miałem do czynienia z tym RST jak i z Suntourem NCX (trochę wyższy model od NEX).
Jeśli chciałbyś nie mieć problemów z NEXem, który jest prosty jak budowa cepa:P
To radzę Ci od razu zalać go olejem. Tak 50-60ml na goleń. Po tym zabiegu nawet brunoxa nie będziesz potrzebował. Zrobiłem tak z NCXem i działa znakomicie już 5 tysiączek km.

kundello21 19:20 środa, 26 stycznia 2011

Mój NEX ma dopiero 1k za sobą - amortyzuje nieźle - serwisowanie najlepiej robić co 200km przy przyokazyjnym gruntownym smarowaniu łańcucha, spryskanie goleni Brunoxem do amorów załatwi sprawę, Warto go sparować także gdy się zbierze sporo brudu (szczególnie przy uszczelkach zdarza mu się łapać). Po mojej szkole używania nie mam żadnych problemów z amortyzacją, ładnie się ugina, choć regulacja naprężenia to raczej bajer - od oporu do oporu bardzo podobnie amortyzuje, jest dość sztywny, ale nie pływa. Jak za tą cenę, do trekingu będzie bardzo dobry. Ręce nie bolą, chyba że na jedziesz 10km bo kostce brukowej ;)

abarth 18:55 środa, 26 stycznia 2011

kundello21 - RST nie chce, ponoć kicha i lubią się psuć, zacierać itp. A skrócenie rury i nagwintowanie to kwestia 15-20zł w serwisie, więc i myślę mostek pozostanie ten sam.

abarth - właśnie słyszałem, że NEXy są dobre, a nawet za dobre na tą cenę. Martwi mnie jedynie układ geometrii, czy komfort jazdy i bezpieczeństwo mi się nie zmniejszy, gdy koło podniesie się o te ok. 6cm.
Jak możesz, to mi powiedz przy takim standardowym wykorzystaniu i serwisowaniu ile one wytrzymują, trzymają się jako tako?

DaDasik 17:18 środa, 26 stycznia 2011

Marek1985 - no oponka sprawiła się rewelacyjne, dalej się trzyma ja ta lala :), ale nadszedł już na nią czas :)

barklu - dzięki, ciekawy artykuł, wiele mi powiedział. Właśnie się bałem efektu choppera, ale jednak porównując zdjęcia, mam trochę inny układ geometri ramy. U mnie rura sterowa jest "bardziej pionowa" w stosunku do podłoża a widelec mniej wygięty. A NEXy mają nie wielki skok, więc może uda się tego uniknąć, choć martwi mnie ta sprawa od początku.

DaDasik 17:10 środa, 26 stycznia 2011

Tutaj ktoś pisze o wrażeniach z jazdy Passatem 2 z amorem. Geometria chyba podobna.
http://portal.bikeworld.pl/rower/artykul/589/redir:3/

barklu 16:26 środa, 26 stycznia 2011

Zwracam honor :) Za tą cenę otrzymasz więc w miarę trwały amortyzator, który nie jest tylko atrapą, a naprawdę tłumi :) Warto czyścić regularnie golenie żeby się nie zastał - skok dla mnie wystarczający, spokojnie daje radę na kostce czy dziurach. Ma uchwyty na błotnik i V-brake, także tutaj powinien cię zadowolić. Za tą cenę do zastosowań Crossowo-trekingowych polecam. Jakbyś miał jakieś pytania wal! :)

abarth 16:15 środa, 26 stycznia 2011

Tu jest z calówką 28 Suntour NEX-4110

DaDasik 15:49 środa, 26 stycznia 2011

Panowie, właśnie widziałem wersję NEXa na calówkę pod koło 28". Przeróbka to cięcie rury sterowej na 13,5 cm i gwintowanie. W serwisie to ok. 15zł.

DaDasik 15:20 środa, 26 stycznia 2011

PS. mam Suntour'a 4110 V2 w mojej Prerii i ten amor na szosę miażdży, choć nie ma chyba wersji na 1 cal. Jakby ci się udało wyrwać wersje 1 calową bankowe zadowolenie ;)

abarth 15:10 środa, 26 stycznia 2011

Amortyzator podany przez kolegę poniżej wydaje się najbardziej sensowny - niestety na 1 cal dużego wyboru nie ma. Takie tanie amory są ciężkie, więc przemyśl czy np. nie lepiej zainwestować w wygodne gripy, kosztem wagi i kupić sobie sztywny widelec. Dzięki temu Romek będzie "+" "-" 1,5 kg lżejszy niż na amorze- co ma znaczenie szczególne w dłuższych trasach pod wiatr ;) Cieszy mnie że reanimujesz Romka i czekam aż wrócisz do rowerowania! :D

abarth 15:06 środa, 26 stycznia 2011

A i jeszcze zapomniałbym. Będziesz musiał załatwić sobie wtedy nowy mostek na 1 cal, bo tam nie ma gwintu. Stery można zostawić te same, tylko trzeba załatwić podkładkę pod mostek, by ten oparł sie na terach. Potem tylko wystarczy zlikwidować luz jedną śrubką i masz gotowe:)

kundello21 14:56 środa, 26 stycznia 2011

Hej:)
NEX chyba nie podjedzie, chyba że znajdziesz taki, który ma rurę 1cal, bo wszystkie mają 1 i 1/8 cala grubości rury i po prostu nie wciśniesz.
Ten Ci podejdzie:
http://allegro.pl/amortyzator-rst-model-802-trekking-i1412001796.html
Miałem i chodzi całkiem fajnie, ale trzeba nalać oleju do środka. Odporny na syf jest, bo ma gumowe harmonijki. Innego nie znajdziesz na 1 cal.
Amorek miała moja dziewczyna w swoim rowerze. Skok to 45mm, ale wystarczy na tłumienie nierówności.

Tam możesz zamontować i v-brake i błotnik.

kundello21 14:51 środa, 26 stycznia 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa uzoga

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]

Archiwum

do góry