Reanimacja Romka I

Piątek, 4 lutego 2011 · Komentarze(20)
Dziś po południu w końcu przyszedł amorek.
Romkowi sprawiłem nowy narząd w formie SR Suntour NEX 4110 V2.
Suntour NEX 4110 V2 © DaDasik

Suntour NEX 4110 V2 © DaDasik

Długo oczekiwany (mimo, że z niższej półki) amorek w końcu dotarł. Romuś ma pierwsze przymiarki, żeby wiedzieć, co przerobić itp.
Romet Trekking i Suntour NEX © DaDasik

przymiarki nexa © DaDasik

No i wiadomo już, że rura sterowa jest do cięcia. Trzeba będzie też zrobić nowy gwint.
Po zabawie z suwmiarką i sterami doszedłem do wniosku, że trzeba obciąć rurę do długości 13,8cm i zrobić ok. 2,5-3cm gwintu.
Oczywiście, rurę już skróciłem brzeszczotem, gorzej z taką narzynką 1' cala z takim nietypowym gwintem, o małym koncie. Mają chłopaki w serwisie, ale jak zaniosę jutro to zrobią mi dopiero na przyszły tydzień.....
A przecież zapowiadają teraz odwilż, to może by zrobił z 10km próby :D.....
Hmmmm..... Po chwili zastanowienia przypomniało mi się, że kolega ojca naprawia rowery. Lubi to i z zamiłowania prowadzi taki mini serwisik z naprawą rowerów "starego typu". Zaglądnę jutro do niego, może będzie mieć taką narzynkę.

Jak na razie to wsadziłem Romkowi NEXa z przykręconym kołem i wsadziłem kierę z mostkiem bez sterów.
pierwsze przymiarki bez sterów © DaDasik

pierwsze przymiarki © DaDasik

pierwsze przymiarki © DaDasik

kółeczko :P © DaDasik


Romek zrobił się trochę dziki.... Podniósł się mu przód, zmieniła geometria.....
Nie powiem, nawet mi się podoba. Jest lepiej niż się spodziewałem. Wszystko wyjdzie podczas jazdy próbnej, ale ta dopiero gdy mu wyrżnę gwinta :)
Wygląd jak widać. Średnica rurek ramy taka sama jak górnych goleni amora. Przez to rama wydaje się delikatna, a Nex masywny. Czy zepsuł, czy dodał uroku..... Ciężko stwierdzić, zależy, co kto lubi. Mi się nawet podoba. No ale najważniejsza jest jazda. Mam nadzieję, że ta już wkrótce.

Teraz muszę wywalić stopkę i kupić nową :), ta nie sięga podłoża ;)

Komentarze (20)

Super wygląda Ten rowerek na tych widłach wymiata hehehehehe ja tez coś na wiosnę musze złożyć :D:D:D Pozdrawiam

Roadrunner1984 21:38 poniedziałek, 7 lutego 2011

Kajman, też o tym pomyślałem :) Tylko dziwnie będzie trochę wyglądał no i właściwości jezdne mu spadną. Bo jednak 28" lepiej dziury "wybiera".

siwy-zgr 18:39 sobota, 5 lutego 2011

Tego się pewnie Romek nie spodziewał. Jak zmieniła się geometria, można wstawić przednie koło mniejsze i też będzie OK:)

Kajman 09:03 sobota, 5 lutego 2011

Oki :)

DaDasik 23:47 piątek, 4 lutego 2011

Aaaa tylko lepszy jest syntetyk o lepkości w okolicach 5W albo 7W. Rzadszego niż 5W i gęstszego niż 7,5W nie lej.

siwy-zgr 23:44 piątek, 4 lutego 2011

Ja do swojego Suntoura Duro jak go zalewałem, kupiłem olej chyba motul do amortyzatorów motocyklowych. Zdaje się, że 30 albo 35 zł za litr. Starczyło mi to na 2 lata chyba. Serwisy robiłem co około 6 miesięcy, a tego oleju używałem też do smarowania łańcucha :) Po takim czasie olej był konkretnie zasyfiony i generalnie go ubywało, bo wychodził górą. Takie cudowne uszczelki :) No i do duro wlewałem sporo więcej niż Ty potrzebujesz do Nex'a.

siwy-zgr 23:42 piątek, 4 lutego 2011

siwy-zgr - dlatego o nich myślę. Zobaczę jeszcze czy będą pasować. W sumie po deszczu nie jeżdżę, no ale zdarza się czasem po błocie, czy przez wodę jeździć. Wiadomo, że w tej klasie to nic rewelacyjnego. Dzięki za rady :), będę się stosować. A jaki byś olej polecał? Ktoś mi to mówił, że zwykły silnikowy może być.

DaDasik 23:38 piątek, 4 lutego 2011

Grafitowy smar to chyba kiepski pomysł we wnętrzu amorka... Tak mi się wydaje przynajmniej. Najlepszy z tego co mówisz będzie olej. Tylko dolewaj małymi dawkami, bo po przekroczeniu pewnej ilości może się okazać, że amor nie chce się "ugiąć". Poza tym jak zmniejszysz mu objętość w środku to mogą, aczkolwiek nie muszą, wyskoczyć korki od góry :) Po prostu ciśnienie może je wypchnąć.
Osłonki to bardzo dobra myśl jeśli jeździsz też dużo w deszczu. Uszczelki w tych amorkach nie są za dobre i niestety, ale woda z syfem spłyną do środka.

siwy-zgr 23:27 piątek, 4 lutego 2011

siwy-zgr - zaopatrzę się, a co do uszczelek to polecam olej silikonowy. Jest bardzo dobry i wodoodporny. Świetnie chroni gumę. Po pewnym czasie go rozkręcę i przesmaruję bebeszki smarem grafitowym, albo molibdenowym. Szczególnie sprężyna lubi molibden :) Albo po prostu zaleje olejem ;) Zastanawiam się, czy nie zrobię takich "harmonijkowych osłonek" na golenie. Rura od pompy od pralki się powinna nadać :)
Każda rada mile widziana :)

DaDasik 23:21 piątek, 4 lutego 2011

olejem stałym...tfu...oczywiście o smar stały mi chodziło :)

siwy-zgr 23:11 piątek, 4 lutego 2011

Aaa to zwracam honor. Po prostu na zdjęciach tego dokładnie nie widać. W takim razie życzę udanej eksploatacji :) Zaopatrz się za wczasu w Brunox Deo do goleni amortyzatorów. Poprawia poślizg w amortyzatorach smarowanych olejem stałym. Poza tym dba o uszczelki.

siwy-zgr 23:11 piątek, 4 lutego 2011

Cieszę, się, że wam się podoba :D
Skoro zacne grono BS tak twierdzi, to musi tak być ;)
Wiem panowie, że już się domagacie jazdy Romka :), ale nie tak prędko..... Trzeba jeszcze nagwintować sterówkę i założyć stery. Muszę też kupić inny mostek, bo ten się nie nadaje, zbyt wąski jest. Muszę przerobić przedni błotnik i założyć hamulec na przód. Myślę o nowych klamkach dla Romka. Zastanawiam się, czy kupować nowe, czy odrestaurować całkiem fajne klamki, które dostałem od kolegi. O, jeszcze muszę kupić klocki do hamulców.

siwy-zgr - To byłą jedna ze spraw, które mnie martwiły. Jednak jest ok 1 cm prześwitu i może się spokojnie obracać w koło.

DaDasik 23:08 piątek, 4 lutego 2011

A jesteś w stanie okręcić kierownicę dookoła? Bo wygląda jakby amor miał zahaczyć o dolną rurę. W wypadku gleby, nawet niegroźnej, może się to źle skończyć dla ramy albo amora, względnie dla obojga.

siwy-zgr 22:54 piątek, 4 lutego 2011

No to teraz prosto przed siebie i jazda!

kamiloslaw1987 22:48 piątek, 4 lutego 2011

No i gratuluję :] Teraz już będzie tylko z górki :] Czekamy na romkowe zdjęcia w terenie :D

sikor4fun-remove 21:09 piątek, 4 lutego 2011

Zdolny jesteś, ja niestety jeżeli chodzi o rower to tylko potrafię zdjąć kapsel... z piwa ;)

surf-removed 20:50 piątek, 4 lutego 2011

Romek nabrał takiego zadziora, zdecydowanie wizualnie na + ;)

abarth 20:49 piątek, 4 lutego 2011

Teraz widać jak Romek się uśmiecha;)
Pozdrowienia.

sikorski33 20:30 piątek, 4 lutego 2011

no i git :D
Ten amor odmłodził Romka :)
Pozdrawiam

kkkrajek18-remov 20:05 piątek, 4 lutego 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hytra

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]

Archiwum

do góry