Króko i zabytkowo

Środa, 9 marca 2011 · Komentarze(24)
Kategoria 0-25km
Dzisiaj późno my wyjechali. Paula o 15 miała dziewczynę na korepetycje, a ja za ten czas podarowałem Romkowi nowy hamulec na tył, linkę, pancerz i stopkę.
Słoneczko pięknie świeciło :).
Nogi same rwały się do jazdy!

V-breke Shimano © DaDasik

Nie wiedzieliśmy jak dzisiaj jechać. Mieliśmy pojechać jeszcze po kolegę, ale bał się, że jak słońce zajdzie, to będzie mu zimno. Pojechaliśmy sami.
Postanowiliśmy zrobić krótkie kółeczko przez Podleszany, kładkę nad Wisłoką i Stary Mielec.
Dzisiaj Romek odwiedził kilka zabytków :).

Pierwszym zabytkiem jaki Romek dziś napotkał to drewniana kapliczka w Podleszanach.
Drewniana kapliczka w Podleszanach © DaDasik

Kapliczka była otwarta, więc weszliśmy z Paulą do środka.
W środku na ołtarzyku widnieje obraz Pana Jezusa. Widać, że jest to dzieło ludowe, bardzo stare. Piękny, zachwycił nas swoim obliczem.
Obraz Pana Jezusa w Kapliczce © DaDasik

Drewniana przydrożna kapliczka. © DaDasik

Na podwórku przy starym drewnianym domu, obok kapliczki, jakiś facet nabierał wody ze studni. Zagadałem z nim, czy zna jakieś informacje na temat tej kapliczki. Dowiedziałem się jedynie, że jak on mieszka tu 57 lat, to ta kapliczka już tu stała i już wtedy wyglądała na starą. Opiekuje się nią parafia w Książnicach.

Jedziemy dalej. Po jakiś 200 metrach ukazała się druga kapliczka.
Tym razem murowana, nieoszklona. W środku figura.
Murowana kapliczka w Podleszanach © DaDasik

Figura w murowanej kapliczce © DaDasik

W domu obok chciałem zapytać, czy może ktoś coś wie na temat tej kapliczki.

Podchodząc do bramki zauważyłem, jak do chałupy wchodzi całkiem zalany gościu, więc zrezygnowałem z nabierania informacji.

Napisze Maile do parafii, może mi coś powiedzą.

Pojechaliśmy dalej, w głąb Podleszan.

Boćka jeszcze nie ma © DaDasik

Przy skrzyżowaniu z drogą na kładkę (w którą skręciliśmy), stoi następna kapliczka. Tym razem w formie figury Matki Bożej.

Kapliczka ta pochodzi z 1939r. Więc swoje lata już ma :)

Kapliczka na rozwidleniu. Podleszany © DaDasik


Pojechaliśmy na nową kładkę nad Wisłoką.

Romek na wałach © DaDasik


Z Kładki o tej porze roku widać Kościółek pomocniczy pw. Św. Marka. Jak krzewy i drzewa puszczą liście, jest on z tego miejsca niewidoczny.

Kościół pw. Św. Marka © DaDasik


Następnie podjechaliśmy pod Bazylikę Mniejszą. Akurat zaczynała się msza i w okół było pełno aut. Szukaliśmy z Romkiem, Paulą i Mieszczuchem miejsca do zdjęcia.

Bazylika mniejsza pw. Św. Mateusza Ewangelisty © DaDasik


Bazylika Mniejsza od strony Dworku Suchorzewskich © DaDasik


Podjechaliśmy jeszcze kawałek w ul. Kościuszki. Chciałem zrobić zdjęcie nocą Sądu Rejonowego.
Odnowili budynek sądu, który jest teraz w nocy ładnie oświetlony.

Jest to zabytkowy budynek. Za czasów II wojny światowej mieściło się tu więzienie SS. W akcji odwetowej mieleccy AK'owcy "Jędrusie" odbili z tego więzienia wielu jeńców.

Sąd Rejonowy w Mielcu © DaDasik


Podjechaliśmy do rynku, żeby sprawdzić jak idą prace remontowe.

remont Rynku wciąż trwa © DaDasik


Niestety, ale przez mieleckich "kupców" przyjęto wariant remontu z dużą ilością parkingów w rynku. Robią z niego wielkie rondo, z parkingami przy każdej pierzei. A gdzie miejsca dla ludzi, do rekreacji? nie wiadomo. Coś po środku wyspy rodna mają zrobić, ale mi się to nie widzi.

Pojechaliśmy jeszcze do Parku i Pałacu Oborskich. W tej chwili jest tam Muzeum Regionalne. Miejsce jest wyjątkowo urokliwe i piękne :)
Pałach Oborskich © DaDasik


Na koniec następna łóżkowa pozycja senna mojej suni :)

kolejny sen Rithy © DaDasik


Oczywiście natrzaskałem 108 zdjęć :). Ale nie będę nimi wszystkimi wam tutaj zanudzał. Na tak krótką traskę wystarczą te :P

Cały czas sprawdzam nowy aparacik zakupiony specjalnie do robienia zdjęć z roweru i na trasach. Samsung ES55, typowe mydło. Ale chyba nie jest tak źle z tymi zdjęciami :)

Jak dla mnie spokojnie wystarcza, a zawsze to lepiej niż komórka 2MPx ;). A swoich trzech analogowych lustrzanek nie wożę rowerem. Cholernie nie wygodnie itp. Zresztą, nie opłaca mi się już na błonach zdjęć robić.

#lat=50.2878&lng=21.40909&zoom=13&type=2

Dzisiaj zrobiłem jeszcze dwa wpisy na mgr.palcempomapie.org :
Grota – kapliczka przy ul. Sienkiewicza w Mielcu
Lotnisko EPML Mielec – podsumowanie sezonu 2010

Komentarze (24)

A cos o tej kapliczce maryjnej przyc domu na Sienkiewicza przy piekarni Klaczynskich? Visa vis Jysk .Jaka jej historia?
indiakingulka@wp.pl

Gość 01:49 piątek, 25 grudnia 2020

A cos o tej kapliczce maryjnej przyc domu na Sienkiewicza przy piekarni Klaczynskich? Visa vis Jysk .Jaka jej historia?
indiakingulka@wp.pl

Gość 01:49 piątek, 25 grudnia 2020

Nocne zdjęcia super.

pioter50 04:10 wtorek, 15 marca 2011

shem - to zależy. Raczej większość mówi na rynek :). Ja mówię do rynku, bo "na rynek" to mi sie kojarzy z bazarem na stadionie, który jest co czwartek i sobotę :P

DaDasik 20:51 piątek, 11 marca 2011

Ciekawe, w Mielcu jedzie się do rynku, a w Krakowie jedzie się na rynek ;-)

shem 15:45 piątek, 11 marca 2011

Inne źródła podają, że drewniana kapliczka jest z pierwszej połowy XVIII w. Są takie dwie. Trzecia, murowana z 1934 roku z rzeźbą Św. Jana Nepomucena z XVIII wieku.

DaDasik 21:35 czwartek, 10 marca 2011

Marek1985 - chyba będę musiał wypuścić jakąś wersje mobile :). Miłe słowa zawsze motywują do pracy :). Ja mam radiówkę 2Mb, ale nie narzekam. Czasami tez z komórki wchodzę na BS i komentuję. Dobrze, że play ma tani internet ;)

Roadrunner1984 - klocki tak hulają, że bym się zabił hamując przednim :/ Dobrze, że środek ciężkości miałem na tył, bo mnie podniosło tylnym kołem na jakieś 40cm, a Nexa prawie dobiło. Kurcze teraz są dosłownie tak delikutaśnie ustawione, że linki mi latają ;)

DaDasik 19:29 czwartek, 10 marca 2011

Foty nocne fajnie wyglądaja :D:D:D , a jak tam klocki się sprawują ????????

Roadrunner1984 17:35 czwartek, 10 marca 2011

sikorski33 - Dzięki :) Tak, wczoraj było tak kapliczkowo. Szkoda, że ta drewniana XIX wieczna kapliczka jest tak zaniedbana. U nas pojawił się ostatnio zwyczaj pozbywania się zabytków :(. Chcę wszystkie zjeździć, opisać, porobić zdjęcia i pokazać tutaj i na moim drugim blogu-serwisie.
Ritha jak się z nią nikt nie bawi (a może to robić cały dzień), to leży i śpi ;).

kamiloslaw1987 - Hehe... nie do końca kalkulator, bardziej mydelniczka :). Czy regularnie będę jeździć, to nie wiem, ale na pewno będę się starał często :). A do oswiedziania i komentowania zapraszam o każdej porze dnia i nocy :) również na mgr.palcempomapie.org.

grigor86 - Romek się cieszy z takich słów :). Mam nadzieje, że po tym remoncie długo mi będzie jeszcze służyć :).
Zdjęcia troszku poprawiłem kompo-retuszem, ale minimalnie ;).

Piotrze Sz. - Już nie wytrzymałem, szczególnie gdy taka piękna pogoda :) (choć dzisiaj śniegiem porządnie sypie :/. Muszę nabrać formy i będziemy jeździć. Romkiem po lasach się ciężko jeździ, a przecież musimy zrobić kilka historyczno-badawczych wypraw! :) Czekam Piotrze na typową wiosnę i nasze zaplanowane badania przebiegu drogi i kolejki :).

kkkrajek18 - Dzięki :) Wyczytałem, że znowu Cię dopadło :/. W sumie dlatego ja też tyle czekałem z jazdą, bo ostatnio jakiś delikutaśny chorobowo jestem. Kurcze wylecz się chłopie, bo robisz fajne wpisy i chce po komentować! :)

Kajman - Tak. Nasz robię już ponad rok. Niestety, ale zamiast typowego rynku do rekreacji, to robią z niego jedno wielkie rondo i parkingi. Postawią po środku wyspy ronda kilka łewek i małą fontannę i wydaje się, że to ma wystarczyć :/.
W tamtym roku remont wstrzymano, przez znaleziska archeologiczne. Znaleziono macewy żydowskie i kilka szkieletów. Macewami Niemcy wybrukowali drogę, a szkielety to żołnierze radzieccy z I wojny światowej. Kilkoro było pochowanych w rynku.

uluru - Zapraszam do zaglądania :) Następne wpisy chyba się opóźnią, bo coś pogoda się dziś popsuła :(.

DaDasik 11:28 czwartek, 10 marca 2011

Zdjęcia fajne jak na mydło, szczególnie to pokazujące wnętrze kapliczki ;-) czekamy na dalsze wpisy i zdjęcia..pozdrawiam

uluru 08:28 czwartek, 10 marca 2011

Remonty rynków są wieczne. W Kętach też nie skończyli:(

Kajman 07:59 czwartek, 10 marca 2011

Dobrze widzieć znowu Romka :)
Ta drewniana kapliczka świetna jest :)
A foty naprawde rewelacja :D

kkkrajek18-remov 07:40 czwartek, 10 marca 2011

No to gratuluję, sezon rowerowy już rozpocząłeś, ja dopiero czekam na weekend, i wówczas zaplanowałem rozpoczecie długo oczekiwanego sezonu rowerowego. Pozdrawiam Piotr Sz

Piotr 04:51 czwartek, 10 marca 2011

Ten Twój romek to full wypas widzę! Bardzo fajny wpis i super zdjęcia. Mi osobiście najbardziej podoba się 2.

grigor86 22:58 środa, 9 marca 2011

Super zdjęcia! Zwłaszcza, że z kalkulatora:)
No to mam nadzieję, że będziesz jeździć teraz regularnie bo czekam na następne takie wpisy:]

kamiloslaw1987 21:20 środa, 9 marca 2011

Widzę ze dziś kapliczkowo. Romek miał co zwiedzać;) Zdjęcia świetne. Nie aparat robi zdjęcia, tylko fotograf! Rita to niezły leniuszek:)
Pozdrawiam

sikorski33 21:17 środa, 9 marca 2011

Dowiedziałem się już coś o kapliczkach.
Drewniana pochodzi z XIX w. a murowana z 1934 roku. Figura w niej jest barokowa i przedstawia Jana Nepomucena.

DaDasik 21:07 środa, 9 marca 2011

causeilovemybike - lubię wszystkie zabytkowe klimaty :). Nie ma znaczenia, czy to kapliczka, czy stary wiatrak :). Choć te stare kapliczki, jak i kościoły maja w sobie coś takiego, co czasem wprawia w zadumę :). W tym roku myślę zrobić trochę historycznych wpisów z historii regionu za czasów II wojny.
Dynio - Dzięki :). Ma coś w sobie ten rower.... Nie zależnie, czy po, czy przed rewitalizacją, to ciągnie mnie do niego :)
rammzes - poprawiłem :). Sprawdziłem i zrobiłem dzisiaj 108 zdjęć ;)
abarth - Jutro też może wyruszy :). A Jezus w kapliczce minę ma w porządku. Jest w okolicach nosa jakby uszkodzenie farby, co powoduje że wygląda, jakby miał pogięty i zdeformowany nos. Widać to najbardziej na zdjęciach z użyciem lampy.
sikor4fun - Dzięki :)... Dopiero rozpracowywuję to mydło. Nie ma manualnych ustawień i próbuje go rozpracować.
A piesia to zasługuje na najlepsze traktowanie :D Kochana i cudowna istota. Właśnie gryzie sobie gumową kaczę ;). Fajnie się sama bawi :)

DaDasik 20:42 środa, 9 marca 2011

Świetna wycieczka :] Strasznie mi się podoba zdjęcie drewnianej kapliczki :] Ten pies to ma z wami za dobrze ... ;D zresztą widziałem wcześniejszy wpis :D hehehehe Pozdrawiam !

sikor4fun-remove 20:19 środa, 9 marca 2011

Romek wyruszył:D Jego biker także i tak trzymać!:P Jezus w kapliczce ma trochę niewyraźną minę, za to piesek ślicznie wygląda :)

abarth 20:00 środa, 9 marca 2011

Przejechałeś 14km i nacykałeś tyyyyle zdjęć. Jesteś lepszy od Sikora! ;D

rammzes 20:00 środa, 9 marca 2011

Romuś fajny jest !

Dynio 19:55 środa, 9 marca 2011

Widzę, że lubisz sakralno-kapliczkowe klimaty;)

causeilovemybike 19:53 środa, 9 marca 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa emobs

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]

Archiwum

do góry