Po Mielcu inaczej
Odwiozłem Paulę do pracy. Po drodze wstąpiliśmy do przychodni. Paula chciała się zarejestrować. Dzwoniła cały dzień, ale nikt nie odbierał, więc postanowiła nawiedzić przychodnię.
Pod przychodnią zauważyłem, że Romek ma ziazi :(
Romkowe kuku© DaDasik
Obtarty lewy róg. Zastanawiam się kiedy to się stało? Chyba podczas jednej z gleb jakie zaliczył przewracając się na stopce :P.
Paula poszła do pracy a ja postanowiłem się przejechać na „korty”. Pojechałęm na ślimaka. Ślimak, to piesze przejście kolejowe. Taki śmieszny labirynt z rurek i poręczy.
stare torowisko© DaDasik
Korty to potoczna nazwa terenów rekreacyjnych MOSiR, tzw. Mieleckie Błonia.
Stoi tam pomnik Iskry.
Tereny Rekreacyjne MOSiR© DaDasik
Wstąpiłem do rodziców. Na dzień dobry pokłóciłem się z mamuśką, o zwykłą pierdołę. Wkurzyłem się trochę, więc wiele nie siedziałem.
Zadzwonił Edzio z zapytaniem, czy mam ochotę sobie dziś pojeździć.
Umówiliśmy się na 19:40 pod Antkiem.
Wsiadłem na rower i pojechałem do domu. Jechałem standardową traską. Przez os. Lotników, następnie pod Stare Miasto, przez Park Inwalidów Wojennych i na Al. Jana Pawła II
Park Inwalidów Wojennych, obelisk© DaDasik
Budowa wałów trwa© DaDasik
Miałem jeszcze półtorej godziny do spotkania z Edkiem. Pobawiłem się chwile z psiórkiem, zjadłem kanapkę i nie wytrzymałem. Musiałem wsiąść na rower. Pojechałem sobie do parku przy Pałacyku Oborskich.
Zjeżdżając z mostu na Wisłoce, przy Antku skręciłem na ul. Legionów. Ciągle ją remontują.
AN-2 Antonov "Antek"© DaDasik
ul. Legionów© DaDasik
Przy zakręcie na ul. Legionów, tuż obok Pałacyku Oborskich stoi rzeźba Św. Nepomucena.
Pochodzi ona z 1736r.
Św. Nepomucen. 1736r.© DaDasik
A oto Pałacyk Oborskich wraz z Parkiem. Bardzo przyjemne, urocze i romantyczne miejsce. Uwielbiam je :)
Romek w Parku Oborskich© DaDasik
Pałacyk Oborskich© DaDasik
Kwitnące tulipany© DaDasik
W Parku jest kilka pomników przyrody m.in. klon srebrzysty, wierzba biała, olsza czarna, jawor.
130 letni Klon Srebrzysty© DaDasik
Pomnikowe Olsze Czarne© DaDasik
ile tu dziurek!! :) Licznie dziuplaste drzewo© DaDasik
W Parku Oborskich znajduje się również kotwica statku „Mielec”
Kotwica statku "Mielec"© DaDasik
Pałac Oborskich w całęj okazałości© DaDasik
Pałącyk od strony fontanny© DaDasik
Usiadłem sobie na ławeczce. Romek oparł się o drzewo. Ptaki pięknie śpiewały, a słoneczko pięknie zachodziło za sylwetkami dopiero zieleniących się drzew.
Pełęn romantyzm. Mógłbym tak godzinami. Szkoda, że nie było Pauli, gdyż brakowało w tej chwili mi jej przytulenia.
Drzewa w parku© DaDasik
Zachód Słońca© DaDasik
Słónce schyliło się juz ku zachodowi© DaDasik
Nadszedł czas, by wrócić pod Antka i poczekać na Edka.
Przejechaliśmy się naszą standardową trasą mieleckiej rundki, z tym, że skręciliśmy jeszcze na Stawy Cyranowskie.
Stawy Cyranowskie są w tej chwili w rękach prywatnych. Fajnie że właściciele raczej nie mają za złe gdy spaceruje się tam pieszo, czy rowerami. Aut nie wpuszczają.
Stawy te, to dwa naturalne zbiorniki polodowcowe, jednak powiększone i sztucznie utrzymane przez człowieka.
Są dosyć spore. Piękne ty były widoki, teraz trochę klimat natury psuje smródnox, którego pióropusz dymu wszystko psuje :(
Stawy Cyranowskie o zmroku© DaDasik
Tak przy okazji znów umieszczam dwa płazy i jednego chrząszcza wodnego :P
Dziś udało mi się sfocić żabkę, ropuszkę i chrząszczyka :)
Ropucha Szara© DaDasik
Ropucha Szara :)© DaDasik
Żaba Śmieszka© DaDasik
Żaba Śmieszka II© DaDasik
młodziutki Pływak Żółtobrzeżek© DaDasik
Zrobiliśmy sobie jeszcze słitfocię
słit focia ;)© DaDasik
Pojechaliśmy jeszcze na os. Szafera następnie na os. Niepodległości i Plac AK. Edek kupił sobie w kiosku bilety i pojechaliśmy po Paulę.
Wróciliśmy we trójkę.
Dzień się uratował i zaliczony do udanych :)
Mapka