Kolejny wiosenny dzień
Dzisiejszy dzień dzielę na 3 części :)
Kto ma wolne łącze, musi mieć cierpliwość – miałem wenę do zdjęć :P
Część I
Podwórko
__________________________________________________
Oczywiście z tego powodu trzeba było się przełamać i wyjść na podwórko, by zrelaksować się wiejskim klimatem.
Piesia oczywiście zadowolona, gdyż wyszła z nami. Pobiegaliśmy trochę i pobawiliśmy się.
No ale radości nie mogło by być zbyt dużo, ponieważ Rithka musi na własne podwórko wychodzić na smyczy :(. Sąsiedzi przerzucają przez płot jakiś kawałki mięsa i boję się, że mogą być zatrute. Jeszcze przy okazji po drugiej stronie, drugi sąsiad sztachety poniszczył.
Usiedliśmy sobie na ławeczce i próbowaliśmy się upoić słoneczkiem.
Dziwczyny zadumane :)© DaDasik
Figurka ogrodowa ;)© DaDasik
Wiosenne pieszczoszki© DaDasik
Pokażę jeszcze trochu wiosny na podwórku :)
Niestety, ale wypełzła już raszpla i nas inwigiluje :/. Chodzi pod płotem i liczy sztachety chyba..... Nie wiem, ale takie złośliwości i wrednej baby to chyba nie ma drugiej. Idziemy do domu, sąsiad po drugiej stronie już chleje i dymi jakimiś śmieciami.
Jak zwykle nie dało się wytrzymać pół godziny :(
Klon już się zieleni :D© DaDasik
biało-żółty żonkilek© DaDasik
Żonkil© DaDasik
Stokrotka© DaDasik
Wyrosło mi coś takiego. Jest to krzyżówka tulipana z innym kwiatem, a przynajmniej tak przypuszczam. Wyrosły mi z cebulek tulipanów :)
Tuli-cośtam© DaDasik
I jeszcze żółte żonkilki J
Żółte Żonkile :)© DaDasik
Część II
Odwieźć Paulę I wioskowe kręcenie
__________________________________________________
Wyjechaliśmy dzisiaj wcześnie, gdyż przyszła przesyłka i trzeba było skoczyć jeszcze na pocztę.
Pod pocztą wyczekałem się jak głupi. Zadzwoniłem do ojca i okazało się, że siedzi sam u siostry na Trześni. Postanowiłem, że się tam przejadę.
Ale najpierw odwiozłem Paulę do pracy.
Po drodze:
Muzeum fotograficzne "Jadernówka"© DaDasik
ul. Głowackiego, tzw. Stary Dworzec PKS w remoncie© DaDasik
Paula już poszła do pracy, a ja jadę do siostry.
Kapliczka Grota© DaDasik
Pojechałem przez Specjalna Strefę Ekonomiczną. Jeszcze cholera musiałem trafić na godziny szczytu :/
ścieżka rowerowa wzdłuż ul. Padykuły© DaDasik
brama główna SSE Uro-Park Mielec© DaDasik
Inkubator Nowoczesnych technologii budynek I - budowa© DaDasik
Specjalna Strefa Ekonomiczna EuroPARK Mielec© DaDasik
Ludziska wychodzą i czekają na transport© DaDasik
A tu robią tabletki na kaca 2KC ;)
Colfarm, Laboratorium Frakcjonowania Osocza i Melnox© DaDasik
Inkubator Nowoczesnych Technologii budynek II - budowa© DaDasik
Dorga na Trześń© DaDasik
U siostry posiedziałem i pogadałem z tatą i z młodym. Wyregulowałem siostrzeńcowi hamulce a sobie podkręciłem ster, bo cosik się poluzował.
Kicia© DaDasik
Leciał sobie Antek© DaDasik
Powrót okrężną trasą przez Ławnicę, Malinie, Chorzelów, Chrząstów, Złotniki i Mielec.
Niestety, ale cały czas wiatr w twarz, czasami porywisty. Ciepło, słoneczko pięknie świeci.
Bocian© DaDasik
sobie poleciał© DaDasik
Ławnickie lasy, droga na Malinie© DaDasik
Aleja w Chorzelowie© DaDasik
tereny Zootechnicznego Zakładu Doświadczalnego w Chorzelowie© DaDasik
w Chorzelowie jest kilka stadnin© DaDasik
W Chorzelowie znajduje się dworek, zwany Białym Dworkiem.
Wybudowany został w 1823 roku przez Hrabiowską rodzinę Tarnowskich.
Odremontowano go w 2002 roku.
Biały Dworek© DaDasik
A oto dwa widoki z Chorzelowa na Mielec.
widok na wieżowce os. Lotników i os. Drzewieckiego© DaDasik
widok na Jupitery stadionu i wieżowce na os. Kopernika© DaDasik
Od Chrząstowa wiatr w plecy, tempo do mostu na poziomie 29-34 km/h
Wróciłem do domu, na liczniku 33.26 km w czasie 1:31 h.
Część III
Kręcioły z Edkiem i po Paulę
__________________________________________________
Ta część bez zdjęć, możecie się cieszyć :D
O 20:00 z Edkiem pod Antkiem. Pojechaliśmy ul. Wolności na Smoczkę. Kurcze, połowa miasta rozkopana, tylko koła i szprychy można połamać.
Nabrała mnie ochota na nocną jazdę po lesie. Postanowiłem, że jedziemy pod cmentarz komunalny i następnie poniemiecka drogą Lager Mielec – Lager Dęba do Stawów Cyranowskich. Następnie na strefę, os. Lotników, po Paulę i do domu.
Dzień bardzo udany :)
Mapka: