I'm back..... CYWILIZACJA !!!!! :)
Witam po kolejnej dłuższej przerwie :)
Teraz mogę napisać, że jestem cywilizowany. Udało nam się wynieść ze skansenu, jakim była wiocha pod Mielcem.
Wynajęliśmy mieszkanie w Mielcu, na os. Niepodległości, w starym, wczesno-socrealistycznym budownictwie.
Mieszkanie nie jest duże, bo pokój z kuchnią, korytarzem i łazienką, ale za to przestronne, gdyż ma 40m^2. Spory pokój, dość duży korytarz i przestronna kuchnia, w której spokojnie zmieści się kilka osób :).
Mieszkanko jest w pełni umeblowane.
Paula jest szczęśliwa, ja w sumie też. Cisza, spokój i spokojna anonimowość.
Mieszkanie jest takiej starszej Pani, więc jest trochę babciowe ;). Od ponad tygodnia je trochę remontujemy, no i sprzątamy.
Brudu i kurzu wszędzie..... Dosłownie kilkucentymetrowe warstwy..... Fuj.
Między czasie Paula awansowała na młodszego specjalistę, do spraw windykacji! :)
Możecie do niej mówić Pani Windykator :P..... hehe :D
Oczywiście nie ma internetu, TV itp. Tzn. TV jest, ale tylko 4 programy. Założyłem swoją satelitkę na balkonie, ale niestety cholerne drzewo zasłania mi cały sygnał. Mimo, że antenę mam dużą, bo elipsę 95cm, ale sygnał łapało maksymalnie na 7db.
Okazało się, że mój dostawca internetu ma w tym bloku swój światłowód!
Poszedłem więc do biura na Starym Mielcu. Zaproponowano mi promocję dla stałych klientów, pakiet TV HD + FiberNET.
Cenowo wychodziło by nas tyle samo, co internet 2Mb i TV „n”.
Za ponad 80 kanałów cyfrowej TV, w tym kilka w jakości HD i za internet 30Mb wyjdzie nam niewiele ponad stówkę :)
Wczoraj właśnie mi założono internecik :)
Miejscówka jest fajna :). Mieszkamy koło galerii handlowej Aura, niedaleko Placu AK, biblioteki głównej, Domu Kultury, stadionu Stali Mielec.
Można powiedzieć, że prawie w samym centrum :).
Teraz sobie spokojnie spacerujemy wieczorami, jest cacy. Paula jest szczęśliwa, piesek też :).
Tereny Rekreacyjne MOSiR© DaDasik
Szczęśliwa Rithka :)© DaDasik
Codziennie widuję łądne zachody…..
Zachód nad stadionem Stali Mielec© DaDasik
Nad głową latają mi moje ukochane samolociki ;)
M28 Bryza© DaDasik
Na początek, to skoczyłem na wolę po Romka. Biedak został w tej ruderze :(.
Pojechałem autobusem, a wróciłem o wiele przyjemniej, rowerkiem :).
Wracając przejechałam przez korty.....
Przyjechał cyrk© DaDasik
Piłkarze trenowali na "żelaznym stadionie"© DaDasik
Przerwa bez roweru była dłuższa, więc na początku jechało mi się ciężko.... Już się przestraszyłem, że forma mi spadła, a i tak była słaba.
Potem kurcze patrzę i chyba mi się licznik zepsuł :/ ciągle pokazuje 30-35 km/h.
Chcę zmienić bieg, na jakiś „cięższy”, a tu mi biegów brak :D.... hehe.
Nóżki jednak nie odmówiły posłuszeństwa :D. W ogóle nie czułem prędkości i tego, że mam jakikolwiek nacisk na pedała. Fajnie, no ale to nie takie dystanse. Sprawdzimy na jakimś dłuższym. Wtedy pewnie będzie gorzej :P
Na niedzielę zaplanowany mam wypad z Piotrkiem z Nowej Dęby i pewnym Panem z Mielca. Mamy jechać poniemiecka drogą i szukać śladów kolejki wąskotorowej.
Ale kurcze coś pogoda ma nie być zbyt fajna. Prognozy maja się popsuć :/.
Na koniec zdjęcie gada :D
Jaszczurka Zwinka© DaDasik
One poprostu mnie kochaja :P© DaDasik
Kurde, ale jajco :D 8 zdjęć o rozmiarach 15,75x21cm 100dpi załadowało mi PhotoBS w około 9 sekund :D.
Teraz będę mógł poszaleć z fotkami na blogu :P
Dzisiaj wieczór może jeszcze gdzieś wyskoczę.