Sobotnia Majówka

Sobota, 14 maja 2011 · Komentarze(17)
Kategoria 25-50km
Dzisiaj w planach wyjazd po rower Pauli.

Ja skoczyłem na Romku, a Paula autobusem.

Ścieżka rowerowa koło wiaduktu © DaDasik


Pojechałem jeszcze na dworzec PKS dać jeszcze Pauli buziaka i śmignąć na Wolę tak, żeby udowodnić, że rowerem i tak lepiej i szybciej jak ogóro-smrodem :P.

Dojechałem w około 15 minut, więc nie tak źle. Odległość od mieszkania, do domu na woli to 8.30 km.

Wola Mielecka © DaDasik


Pauli jeszcze nie było. Dzwonię i okazało się, że autobus jeszcze nawet nie przyjechał na dworzec :/. Spoko, 15 minut spóźnienia na wiejskich trasach.

Posiedziałem trochę. Paula przyjechała po jakiś 20 minutach. Mówi, że ma już dość autobusów.

Wyciągnełą swoje rowerowe wdzianka i kask oraz poszła do garażu po foresterka.
Międzyczasie zadzwonił Artur, czy dzisiaj gdzieś jeździmy. Umówiliśmy się za godzinę na rondzie przy ul. Staszica i Kilińskiego.

Postanowiliśmy, że pojedziemy do Rojaxa po rękawiczki dla Pauli. Mi po drodze napęd zaczął dawać o sobie znaki dźwiękowe. Wkurzyłem się i postanowiłem, że kupię jakieś smarowidło.

Pauli nowe rękawiczki rowerowe © DaDasik

Brunox Spray do łańcuchów © DaDasik


Jako, że DaDasik nosi ze sobą komplet kluczy, szczoteczek i szmatek, to wyczyściłem napęd i przesmarowałem łąńcuch Brunoxem do łańcuchów.
Brunoxa kupiłem dzisiaj, nawet nie wiele kosztował. Okazał się dość fajnym środkiem.
Zobaczymy jak się będzie jutro sprawować na leśnych piachach.

Pojechaliśmy na Wolę Chorzelowską na torfowiska.
Droga na Wolę Chorzelowską © DaDasik

Torfowiska w Woli Chorzelowskiej © DaDasik


Z torfowisk okrążyliśmy trochę lasem, gdzie znalazłem interesujące rumowiska. Mogą to być pozostałości po niemieckiej kolejce wąskotorowej, której śladów mamy jutro szukać.
Paula przy betonowym czymś © DaDasik

betonowe rumowisko © DaDasik


Było tez kilka skarp.
Skarpa © DaDasik


Oczywiście było też błotko :P
Romek się pobrudził © DaDasik


Skoczyliśmy jeszcze zobaczyć nowo wybudowany Hotel RADO ****
Hotel RADO **** © DaDasik

pod hotelem © DaDasik

Przyjechał mały wóz opancerzony © DaDasik


Nawet fajne miejsce. Postanowiliśmy pojechać na Trześń do sklepu. Zakupiłem pićko i drożdżówkę, gdyż jeszcze dziś nic nie jadłem.
Kościół pw. Św. Wojciecha w Trześni © DaDasik


Pojechaliśmy na Ławnicę i Chorzelów.
Elewatro zbożowy w Chorzelowie © DaDasik

Kaplica cmentarna w Chorzelowie © DaDasik

Ścieżka rowerowa Mielec - Chorzelów © DaDasik


Chorzelowem do Mielca. Skoczyliśmy jeszcze do Galerii Aura na zakupy. Mamy ją koło naszego nowego mieszkanka :).

Pod Aurą © DaDasik


Paula poszła do środka a ja popilnowałem rowerków.

Przy okazji popilnowałem Panu składaka, na którym w drewnianym pudełku Pan trzymał stadko pszczół :).
Pszczoły na Wigrusie :) © DaDasik


Przy okazji popieściłem się ze słodkim pieskiem :).
Piesek ;) © DaDasik


rowerowa wystawa w Aurze :P © DaDasik


Wycieczka bardzo udana :). Teraz idziemy na imieniny do ojczulka :).


Mapka:

Komentarze (17)

grigor86 Na dodatek przekochana :).
Kajman Mam fajną szczoteczkę do łańcucha, lecz jej ze sobż nie wożę.
yoasia A zapraszam do Mielca :). Pojeździmy, po robimy zakupki :)
sikorski33 Zestawik mam, tylko go ze sobą nie miałem, a odgłosy mnie denerwowały. Nie chciało mi się do domu jechać, to kupiłem w sklepie i załatwiłem sprawę :) Rękawiczki są dobre, tylko Paula tak wygina paluchy do góry :D. Kupiła nawet rozmiar S.
causeilovemybike Nawet nie głupi ten Bnunox. Do amora używam oleju silikonowego, ale chyba zakupię też Brunoxa do amorków.
Wczoraj pogoda piękna, dzisiaj leje jak cholera. Właśnie robię wpis z dzisiejszej, deszczowej wycieczki :).
Dobrze, że kiedyś na alledrogo zakupiłem pewną rzecz.... ale to już we wpisie ;)

DaDasik 16:34 niedziela, 15 maja 2011

Brunox to fajny środek, kolega używa do amorka;)

Nawet nie wiesz jak zdjęcia z Twojego wypadu poprawiają mi humor, bo teraz za oknem taka ohydna szaruga...

Pozdrower;)

causeilovemybike 16:24 niedziela, 15 maja 2011

Ostatnio kupiłem w Lidlu -Urządzenie do czyszczenia łańcuchów rowerowych. Produkt Włoski i na dodatek za 27,50 PLN. Super sprawa,mig mig i łańcuch się świeci. Rękawiczki wydają mi się za duże,ale fajne. Zdjęcia jak zwykle świetne:)
Pozdrowienia dla Was.:)

sikorski33 13:29 niedziela, 15 maja 2011

Raany - jaki super kapelusik. Gdyby nie fakt, że trzeszczy mi kierownica w Peugeocie i kto wie czy nie ze zużycia (ostatnim razem jak tak trzeszczała, to się złamała na pół) to bym od razu objechała sklepy - choćbym miała dotrzeć do samego Mielca ;)

yoasia 10:03 niedziela, 15 maja 2011

Ostatnio w Decathlonie widziałem fajny zestaw do czyszczenia roweru:)

Kajman 08:15 niedziela, 15 maja 2011

Paula to piękna kobieta. Ale nie mów jej, że tak napisałem bo obrośnie w piórka hehe ;-)

grigor86 22:42 sobota, 14 maja 2011

abarth Tak Paula to prawdziwy Skarb :)
robd Szkoda tylko, że mu zaspawali pedałka :)
Dario Przykra sprawa z tą kartą :/
uluruDzięki :)
Roadrunner1984 Paula to samo stwierdziła, no i tej jaszczur jej się spodobał :). Herpetologie od zawsze lubiłem :P
bendus Dzięki :), nie znałem nazwy tego wozu :)
kkkrajek18 niestety, ale prognozy nie są zbyt ciekawe :(
kamiloslaw1987 Bagażnik, jak bagażnik... ale wyposażenie jakie :D
Jerzy Tak, to prawda. Były cztery takie domki. Ten na tej jutrzejszej trasie, to "Budka Pateracka", którą już kiedyś opisywałem. Są to stacyjki dawnej kolejki leśnej gospodarczej, która tamtędy przebiegała. Prowadziła ona od Chorzelowa do Bud Wolaczy. My jednak chcemy szukać kolejki poniemieckiej, którą Niemcy wybudowali do wożenia jeńców i towarów do budowy drogi Lager Mielec- Lager Dęba. Przebiegała ona w tym miejscu niemal równolegle.

DaDasik 21:58 sobota, 14 maja 2011

Ja używałem Brunoxa, ale raczej do czyszczenia łańcucha z piachu bo tak to mi strasznie hałasował ... :( , ale może kupiłes coś innego tego samego producenta. Czekam na relację z piachu :). Świetna wycieczka jak zwykle w doborowym towarzystwie :). Pozdr.

sikor4fun-remove 21:58 sobota, 14 maja 2011

Coś mi się kiedyś obiło o uszy, a konkretnie gdzieś wyczytałem, że drewniana chatka ze skrzynką pocztową pośrodku lasu, widoczna na zdjęciu w jednym z Twoich starszych wpisów, to właśnie pozostałość po kolejce wąskotorowej. Niestety nie mam pojęcia ile w tym prawdy.

Jerzy 21:36 sobota, 14 maja 2011

Trochę jest tych fotek:] Niezły ten bagażnik ma składak:]

kamiloslaw1987 21:02 sobota, 14 maja 2011

No oby jutro pogoda pasowała, bo prognozy są nieciekawe niestety...

kkkrajek18-remov 20:43 sobota, 14 maja 2011

Wycieczka kolorowa ,dużo fajnych kontrastowych fotek. Widać że płazy i gady nie tylko można żywe spotkać na twoich fotach, pojawiają się również na rękawiczkach. Pasja Hobby ? :D:D:D

Roadrunner1984 20:41 sobota, 14 maja 2011

Jak zwykle wyczerpujący tekst i prześliczne zdjęcia ;) aż się chce to czytać nie raz ;] a takiej dziewczyny jak Paula to można tylko zazdrościć a jej takiego faceta jak Ty ;)))
pozdrawiam

uluru 18:24 sobota, 14 maja 2011

Świetna wycieczka i fajne fotki. jak jest pogoda, to jazda jest, jak się patrzy. Dziś też nam się udało, tylko karta pamięci sprawiła mi totalnego psikusa. A było fajnie.

Dario 17:32 sobota, 14 maja 2011

Kolejny zestaw fajnych fotek.
Ostatni rower BOSKI ! ;)

robd 17:06 sobota, 14 maja 2011

Jest tyle zdjęć i tekstu że zaczynam się gubić - częstotliwość wpisów jest zabójcza :D Z Paulą to Ci się udało - dziewczyna lubiąca jeździć na rowerze - skarb! :P Fajnie wygląda w rowerowym ubiorze :)

abarth 16:08 sobota, 14 maja 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pokoj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]

Archiwum

do góry