2011_05_17 Wyrąbałem w ławkę :/
Dzisiaj długo spacerowałem z psiórem. Zabrałem na spacer siostrę. Potem odprowadziłem Rithę do domu, a z Martą poszliśmy do Aury na zakupy.
W tym czasie Paula skończyła pracę i do nas dołączyła.
Potem czyściłem Romka z niedzielnego wypadu. Pełno na nim było błota, a deszcz wypłukał wszystko co powinno być nasmarowane.
Wyczyściłem i nasmarowałem Romka. Stwierdziliśmy z Paulą, że trzeba się gdzieś przejechać. Umówiliśmy się z Monią pod Aurą.

Hala MOSiR© DaDasik
Razem z rowerami odprowadziliśmy Martę do domu i pojechaliśmy na korty wyczyścić forestera i nasmarować mu napęd.

Paula czyści Foresterka© DaDasik
Pojechaliśmy pod Aurę po Monię.
Monia się umówiła z Edkiem, więc pojechaliśmy przez korty i os. Lotników do Edka.

Os. Lotników© DaDasik

Al. Jana Pawła II© DaDasik
Po drodze zauważyłem, że klocek hamulca mi obciera o obręcz :/.
U Edka był Krzysiek, a ja zabrałem się za serwis.

serwis Romka© DaDasik
Wycentrowałem tylne koło na szprychach. Zauważyłem, że łoponka się przeciera :/
Jutro chyba lecę po nowe opony.

przetarta opona© DaDasik
Krzysiek się do nas dołączył i pojechaliśmy ul. Legionów pod Bazylikę i następnie na kładkę, nad Wisłokę.

Remonty na ul. Legionów© DaDasik

Jadą Legionowem ;)© DaDasik

Bazylika Mniejsza pw. Św. Mateusza© DaDasik

Zachód Słońca nad Wisłoką© DaDasik

Zbiera się jakaś ekipa modzików ;)© DaDasik

Latał sobie na PPG, chyba Konrad© DaDasik
Z kładki pojechaliśmy na Podleszany.

Św. Nepomucen, Rzeźba z XVIII w.© DaDasik

Jedziemy przez Podleszany© DaDasik
Z Podleszan pojechaliśmy na Książnice, pod neogotycki kościółek.

Droga przez Książnice© DaDasik

Neogotycki Kościół w Książnicach© DaDasik

w Książnicach© DaDasik
Postaliśmy chwilę na parkingu pod kościołem.
Nie chciało mi się jechać tą samą drogą i postanowiłem że wrócimy wałami przeciwpowodziowymi.

Dziewchyny podjeżdżają na wał© DaDasik

Dmuchawce© DaDasik

Pola w Książnicach© DaDasik
Edek i Krzysiek chyba wymiękli.
Postanowili, że wracają asfaltem i wrócili się do drogi.
Ja z Paulą i Monią pojechaliśmy wałami, do kładki.

Knieć Błotna© DaDasik

Paula na Moni bajku, a Monia na Romku :)© DaDasik

Ponad 200 letnia Topola Biała© DaDasik
Na kładce leżał całkiem zalany i poobijany gościu. Trochę krwawił i miał mega guza, więc zadzwoniłem po odpowiednie służby.
Wróciliśmy przez starówkę.
Monia skręciła w Wojsławską i pojechała do domu, a my z Paulą na osiedle, do naszego nowego mieszkanka :).
Przy Niepodległości stała karetka na sygnale. Pakowali na noszach kolejnego pijaczka.

kogoś pakują© DaDasik
Zrobiłem zdjęcie i jakąś sekundę później, zagapiony robieniem zdjęcia wyje....em w ławkę :/
Przeryłem goleń suntoura.... Cholera, pierwsza blizna na amorze :/

Blizna na goleni :(© DaDasik
Sam sobie stłukłem goleń o pedało i dupsko o Romkową kanapę :(.
Cóż.... jakieś straty muszą być ;)
Mapka: