Trzynastego z rekordową średnią

Poniedziałek, 13 czerwca 2011 · Komentarze(17)
Kategoria 0-25km


Kurcze, niby zwykłe przeziębienie, a dało mi w tyłek.....

No cóż... Dzisiaj postanowiłem wskoczyć na rower :)
Paula również wyraziła chęci do pedałowania, więc jedziemy na krótki lajcik :).
Przy okazji postanowiłem sprawdzić nowe spodenki Kastle.

Pojechaliśmy na korty i na ścieżkę wzdłuż Padykuły.

Tutaj są ukochane przez rowerzystów światła.....

Dyskryminacja rowerzystów I © DaDasik


Żeby było zgodnie z przepisami, żeby przycisnąć przycisk rowerzysta musi zejść z roweru i wejść na pas dla pieszych, potem w wielkim pośpiechu musi wsiąść na rower, ponieważ światła świecą się tylko kilkanaście sekund. Jeszcze przejeżdżając to trzeba uważać żeby nie wjechać w oświetlenie, ponieważ stoi pośrodku zjazdu/wjazdu przejścia rowerowego!

Dyskryminacja II © DaDasik


Jedziemy sobie tak na wysokości bramy głównej SSE, potem przy rondzie mam telefon. Patrzą Paula dzwoni..... WTF?
Faktycznie, nigdzie jej nie ma. Oddzwoniłem i się okazało, że złapała kapcia :P

Wróciłem się, żeby jej zmienić dętkę.

Wbiło się drewienko © DaDasik

A tak od środka © DaDasik


Przy okazji zrobiłem sobie fotkę okolicy ;]

Rurki ;] - Elektrociepłownia Mielec © DaDasik


Wymiana © DaDasik

Winowajca © DaDasik


Wyjmuję zapasową dętkę I patrzę….. WTF? Co jest kurd....

Tak.... Jeden „Pomysłowy Dobromir” wysmarował mi, raczej Pauli, wysmarował dętkę olejem..... W ramach rzekomej konserwacji :/.... Nosz kurde, poleciały kurw.... i inne „włoskie zakręty”
Dętka jakby zaczęła się rozpuszczać :/.... Cóż pomyślałem, że może te 3km do domu wytrzyma.
niestety.... Rozlazła się cała podczas pompowania.... Paula na piechotkę do domciu ;]
Całę szczęście, że niedaleko, a nawet bliziutko.

Przy okazji nowy sposób łatania ścieżek rowerowych. Grube, ostre kamienie :/

Zapomniana ścieżka na ul. Przemysłowej.

Paula dumnie prowadzi ;) © DaDasik


No cóż.... nie oszukuje i wpisuję parametry jazdy takie, jakie były. Uzyskałem swoją rekordowo niska średnia od kilku lat :/

Jutro do sklepu po dętkę i zapas.... Trzeba zrobić Forestera.

Komentarze (17)

no niektorzy to maja pomysly, jeden z nich po prostu brawo ;), dobrze ze przejscia podziemnego nei zrobili, bo to juz moglo by byc niebezpieczne....

bartek9007 21:40 czwartek, 30 czerwca 2011

Przejazd i dla pieszego niebezpieczny - idzie zebrą, a nagle znajduje się na drodze rowerowej.

barklu 15:59 piątek, 17 czerwca 2011

shem i VSV83 - Fakt.... wiele rozwiązań mnie przeraża..... Masakra to jest jakaś.

DaDasik 21:56 wtorek, 14 czerwca 2011

Ciekawe macie rozwiązania w infrastrukturze rowerowej w mieście, hehe :-)

shem 15:56 wtorek, 14 czerwca 2011

Grzesiu,nie ma co,zaszalałeś.
Ten kto zaprojektował ten przejazd rowerowy to się chyba szaleju najadł.

VSV83 13:52 wtorek, 14 czerwca 2011

Agnieszkatujedzi - Ja się nie bałem.... Ale teraz chyba się zacznę. Lecę zaraz do sklepy po zapasy ;]
----------------------------------
rowerzystka - Wiesz.... Jakby dopadło nas gdzieś dalej, to wożę jeszcze ze sobą łaty, więc bym kleił. Ale w tym wypadku nie było sensu, bo do domu było 30minut spacerku. A Ty chyba musisz córcię częściej wyciągać na rowerek ;]
----------------------------------
CY80R6 - Ogólnie gumę smaruje się olejem silikonowym. Wtedy nie parcieje i jest dużo dłużej wytrzymała. Tak konserwuje się uszczelki. No ale nie dętki ;/
----------------------------------
uluru - Oj czekamy :]
----------------------------------
kamiloslaw1987 - Uwierz, że jak ją wyciagnałem to moja mina było co najmniej WTF!!!!! ;]. Trudno........ A takich rureczek, to Ci u nas dostatek ;]
----------------------------------
Dynio - Paula go wywaliła.... Na tej drodze pełno jest takich wiórów. Mamy dosyć rozwinięty przemysł drzewny i ciągle tiry wożą drzewo i troty.
----------------------------------
grigor86 - Tak, ale samopoczucie jest lepsze jak jedziesz, a nie prowadzisz rower ;P
----------------------------------
sikor4fun - Nom.... mnie też ta średnia cieszy ;] .... A drewienka porządny kawałek był :)
----------------------------------
adam88 - Oj ja mam fioła na punkcie pompowania kół ;). Polak potrafi, żebyś wiedział ;]
----------------------------------
Marek1985 - Dzięki.... mam nadzieję, że takich średnich już nie będzie :P. Wiesz u nas wszyscy jeżdżą jakby przepisów nie było. Ale wykonawca już powinien wykonywać takie rzeczy nie utrudniając ruchu i nie stwarzając zagrożenia.
----------------------------------
sikorski33 - Wymieniać, to i ja szybko wymienia. Zawsze mam też ze sobą narzędzia itp.... Ale na cóż to mi, jak zapas się rozpłynął :P

DaDasik 10:23 wtorek, 14 czerwca 2011

Ja ostatnio to się wprawiłem w szybką wymianę dętki. Pozdrawiam i życzę jak najmniej takich przygód.

sikorski33 22:32 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Po starcie na maratonie miałem niezłego stracha że złapałem kapcia ale co się okazało po prostu miałem słabo napompowane koło czego nie zauważyłem przed startem xD Pierwszy raz słyszę o smarowaniu dętki olejem ... No ale cóż, Polak potrafi heh :)

adam88-removed 21:29 poniedziałek, 13 czerwca 2011

O kurde ... kawał tego dynksu siedziało w oponie ! :D Średnia rewelacja ... :D
Pozdrawiam :)

sikor4fun-remove 21:26 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Czasem takie wolniutkie i rekreacyjne wypady bardzo dobrze wpływają na samopoczucie :-) Mimo, że krótko to nie obyło się bez przygód hehe.

grigor86 21:23 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Winowajcę czyli kołek w ramę i na ścianę ;)

Dynio 21:08 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Co to za metoda smarować olejem?WTF? A te rurki przypominają mi azoty:] nie wiem czemu:]

kamiloslaw1987 20:36 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Biedna Paula :( znów Forester w stajni...
Szykujcie się Kochani, już niedługo nadejdzie TEN dzień :)

uluru 20:35 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Smarowanie dętki olejem? - ale dziwne

CY80R6 20:30 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Średnia zacna. Ja wczoraj ze swoją córcią, która po bardzo długiej przerwie wsiadła na rower i zrobiłyśmy w sumie 40 km, też uzyskałyśmy podobną średnią. Dobrze, że ta przygoda nie trafiła się jakieś 25 km od domu i na jakiś dzikich terenach, po których też lubicie jeździć :)))

rowerzystka 20:30 poniedziałek, 13 czerwca 2011

Tego się właśnie najbardziej boję zawsze, żeby mi się oponka nie przebiła. Współczuję.

Agnieszkatujedzi 20:24 poniedziałek, 13 czerwca 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cichs

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]

Archiwum

do góry