Zachodowo.....
Wtorek, 14 czerwca 2011
· Komentarze(9)
Kategoria 25-50km
Dzisiaj pół dnia spędziłem na drzewie zrywając czereśnie :)
Paula po drodze z pracy kupiła dla siebie 2 dętki. Jedna na wymianę, a druga na zapas.
Wymieniłem jej przebitą, a drugą zasypałem talkiem i wsadziłem do pudełeczka, żeby ją ze sobą woziła.
Przy okazji wyczyściłem i przesmarowałem jej napęd.
Wybraliśmy się na wycieczkę :)
Pojechaliśmy na Stawy Cyranowskie.
Stawy Cyranowskie© DaDasik
Zrobiliśmy rundkę wokół stawów. Ahh było pięknie i romantycznie. Powoli schylające się ku zachodowi słoneczko, pięknie stojąca woda, szum drzew, a z telefonu jeszcze leciała nam Bony Tyler ;)
Zachód nad stawami© DaDasik
Zachód - Stawy Cyranowskie© DaDasik
Na stawach© DaDasik
Ahhhh my się rozmarzyli :]
A i jeszcze wszędzie wokół skakały sobie maleńkie żabki :)
Mini Żabcia ;]© DaDasik
Paula postanowiła, żebyśmy pojechali przez Trześń i Ławnicę na Chorzelów.
W Chorzelowie postanowiliśmy, że pojedziemy jeszcze na Chrząstów i przez Złotniki wrócimy do domu.
Bielinek kapustnik© DaDasik
Zachó nad Chrząstowem© DaDasik
Skoczyliśmy jeszcze do sklepu.....
Rumaki czekaja pod sklepem© DaDasik
Fajne wieczorne kręcenie..... Ale kurcze człowiek tydzień nie jeździł i kondycja spada.... To przeziębienie mnie wymęczyło :/