Wieczorową porą .....

Czwartek, 16 czerwca 2011 · Komentarze(9)
Kategoria 0-25km
Wczoraj wieczór zrypła mi się pralka :/

Dodatkowo się wkurzyłem, bo jakiś frajer, a'la "rowerowy hejting" spieprzył mi statystyki ocen rowerów :P.
Pewnie, jakieś kompleksy ma.

Pierw pompa zaczęła dziwnie rzegotać, a potem już się nie chciała włączyć.

Dziś się za nią wziąłem.
Okazało się, że pompa się zapchała i odkręciła, dlatego wydawała dziwne dźwięki.
Naprawiłem to, ale okazało się, że pralka dalej się nie włącza, a dioda sygnalizuje nie zamknięte drzwiczki.
W takim razie szlag musiał trafić wyłącznik zabezpieczający pralkę przed otwieraniem w trakcie pracy.
Jako, że tata kiedyś naprawiał pralki to po niego zadzwoniłem.
Okazało się, że spierniczył się bimetal, który włączał, bądź wyłączał pralkę.
Naprawiliśmy to.



Międzyczasie zadzwonił Edek, że jest dzisiaj rowerowy i czy z nim cos pokręcimy.
Umówiliśmy się, że przyjedzie po nas ok. 20:30 i się gdzieś pokręcimy.

Pojechaliśmy Padykuły, na strefę i stamtąd na Stawy Cyranowskie, choć na nie nie wjeżdżaliśmy.
Pojechaliśmy dalej lasem nad inny zbiornik. Małe jeziorko leśne „Szydłowiec”

Jeziorko PPOŻ na Szydłowcu © DaDasik


A jeszcze wcześniej, na drodze przez strefę….
Zawalidroga © DaDasik


Potem pojechaliśmy na Mościska. Tam zrobiłem zdjęcie kapliczki…..

Kapliczka na Mościskach © DaDasik


Pojechaliśmy na strefę…..

Melnox, Kronowood Mielec © DaDasik

Kominy Melnoxu © DaDasik

Gdzieś na obrzeżach strefy © DaDasik


I następnie na Plac AK ścieżką rowerową wzdłuż ul. Kwatkowskiego I Niepodległości.

Pojechaliśmy przez Rynek Starego Mielca, który wciąż jest rozkopany. Wdłuż ul. Legionów robią pseudo-ścieżkę rowerową. A w miejscu tym, mógłby być spokojnie kontrpas rowerowy :(
Wrócilismy Al. Legionów, Sienkiewicza I przez korty.

Traska delikatna, czysto rekreacyjna. Warunki do jazdy rewelacyjne! Ciepło, zero wiatru I piękna pora doby :).

Komentarze (9)

hehe nie ma co się spinać co do tych ocen rowerów:] wiadomo, że nie znajdzie się taki co mu się nie podoba Twój rower:]
Wiesz u mnie niedawno w pralce poszła grzałka i wywalało korki w domu, także też było ciekawie:) I Ania ma rację co do tego klimatu jak na Azotach:] Prawie jak w domu:]

kamiloslaw1987 20:55 piątek, 17 czerwca 2011

:)
jak zawsze fajne fotki

rowerzystka 19:12 piątek, 17 czerwca 2011

Dzięki robd :)
benasek Fakt, wczoraj chmurki szybciutko opuściły. Podczas zaćmienia nie mieliśmy szczęścia. Nadeszły tuż przed, a poszły tuż po i nic my nie widzieli :/

DaDasik 15:41 piątek, 17 czerwca 2011

Szybko sie tam niebo z chmur wyczysciło! Szkoda, ze u mnie tak nie bylo podczas zacmienia księżyca...

benasek 15:34 piątek, 17 czerwca 2011

Fajne fotki wieczorowo/nocne

robd 12:19 piątek, 17 czerwca 2011

Marek1985 - Całę szczęście w Mielcu kominów jest niewiele, a tylko te najbardziej kopcą. Kapliczka faktycznie jest urokliwa, ale postawiona przez dość kontrowersyjnego księdza ;]. A Oświetlenie to podstawa..... Nigdzie się bez niego nie ruszam. Bezpieczeństwo przede wszystkim! :)
Marek1985 - Pralka jest na wyposażeniu mieszkania, które wynajmujemy. Cholera wie, co babka z nią robiła ;]
uluru - Jak przyjedziesz, to będziesz jeździć ;]

DaDasik 11:19 piątek, 17 czerwca 2011

Mnie się bardzo podoba ta strefa i kominy :) prawie jak Nasze Azoty..
już się doczekać nie mogę :))

uluru 22:49 czwartek, 16 czerwca 2011

Fajne fotki. Mnie się jakoś nigdy żadna pralka nie popsuła.
Pozdrawiam

sikorski33 22:15 czwartek, 16 czerwca 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yidre

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]

Archiwum

do góry