Black Hawk Down

Poniedziałek, 11 lipca 2011 · Komentarze(17)
Kategoria 25-50km
________________________


Witam was moi kochani :D

Kurcze, dawno mnie tu nie było i nie robiłem wpisu.... W sumie to już ponad 2 tygodnie.
Na taki wynik złożyło się dużo spraw. Nie wszystkie były miłe.

W skrócie się wytłumaczę.....

Najpierw, to padało, padało, padało i jeszcze raz padało.... Ponad tydzień tak łało, że nawet nasza sunia nie chciała wychodzić z domu.
Potem pasożyt się oznajmił, że przyjeżdża do swojego gniazda. Więc trzeba było zwieźć resztę naszych rzeczy, żeby szanowna „mamusia”, (cholera, żmija jedna), nam tych rzeczy nie poroznosiła i nie rozpierdzieliła, bo to do wszystkiego jest zdolne.
Trzy dni zwoziliśmy te wszystkie nasze graty. Włącznie z całym moim sprzętem rehabilitacyjnym.

Znów pogoda się popsuła.... Jak na złość... Lało, burze, a jak świeciło słońce, to Paula miała drugą zmianę i na dodatek strasznie wiało.
Gdy już było fajnie, to dostałem jakiejś grypy żołądkowej i kulka dni „kupowałem” ;]

Na koniec nasiliły mi się bóle głowy, do tego stopnia, że kilka razy prawie omdlałem i wymiotowałem. Nie powiem, gdyż trochę mnie to zmartwiło.
Nie jest to ból zatokowy, a raczej pulsujący i związany z moim ciśnieniem, które to lubi mi skakać dosyć wysoko. Kilka dni przeleżałem.
Poszedłem do lekarza, ale jak na razie to muszę porobić konsultacje neurologiczne, okulistyczne i ortopedyczne.... Wiadomo jak to na NFZ’ecie jest, trzeba czekać do 3-4 miesięcy na wizytę.
Sporo spacerowaliśmy, ale niestety na rower jakoś nie miałem siły.

W sobotę było piękna pogoda.... Mieliśmy już iść na rowerki jak zadzwonił Artur, czy jedziemy z nim autem nad wodę do Otałęży. Wybraliśmy wodę :)



Niedziela znowu wyglądała tak :( :



********************************************************

Dzisiaj korzystając z tego, że dobrze się czułem, a pogoda dopisała postanowiliśmy skoczyć na rowerki :D





Już pod blokiem się wkurzyłem.... Rozpierdzieliła się pompka, ale dobrze, że udało się podpompować :).
Miała 11 lat, więc miała już prawo odejść na emeryturę :) Ale co mogę przyznać, że świetnie się sprawowała... Przejeździła tysiące kilometrów.... Do samego końca chodziła na cacy :)

Jak że nie wiadomo było gdzie jechać ..... Jak zwykle ...... To pojechaliśmy przed siebie... Na początek do lasu.

Jedziemy przez las © DaDasik


Pojechaliśmy poniemiecką drogą Lager Mielec – Lager Dęba, do Marakanów. Jest to taka polana leśna, są na niej zadaszenia, ławki, paleniska itp.... Można tam palić grille, ogniska i robić imprezy, ale wcześniej trzeba to uzgodnić z nadleśnictwem.
Tu nie robiłem zdjęć, gdyż komary tu cięły jak po.... głupie ;]
Pojechaliśmy na mostek na Zarówieńskim Kanałem.

Mostek nad Zarówieńskim Kanałem © DaDasik

Paula na mostku i jej odwrócone pupciowe serduszko ;] © DaDasik


Wróciliśmy na ścieżkę rowerową wzdłuż Partyzantów i następnie znów jak na Stawy Cyranowskie.

Zbiornik rybny.... Osuszany © DaDasik


Między czasie latał sobie nad nami Black Hawk, które u nas w Mielcu produkują. Robią je w wersji S-70i.

Black Hawk © DaDasik

S-70i w locie © DaDasik


Pojechaliśmy na inną, leśną polanę. Bardzo podobną jak Marakany, ta natomiast jest Na Szydłowcu.

W miejscu tym, o ile dobrze się orientuje, była bocznica niemieckiej kolejki wąskotorowej.
Teraz są wiaty, paleniska, ławki itp.... Fajne miejsce.

Polana Na Szydłowcu © DaDasik


My byliśmy już tak uwaleni błotem... Ale to nic.... Lubimy to...
Paula złapała bakcyla jeżdżenia po błocie z dużą prędkością.... Sama wpierniczała się w kałuże :D .... Radocha konkretna :)
trochę błotka :) © DaDasik


Jak pisałem w miejscu tym przechodziła kolejka wąskotorowa.... Kierowała się tędy na Torfowiska w Woli Chorzelowskiej.

Tędy przechodziła kolejka wąskotorowa © DaDasik


My pojechaliśmy w kierunku Mielca, ale Paula stwierdziła że ma niedosyt i żebyśmy wykręcili kółko przez Ławnicę i Chorzelów.
Więc jedziemy :)

Zboża w Ławnicy © DaDasik


Kaplica cmentarna w Chorzelowie © DaDasik


Gdy wracaliśmy przez Chorzelów, to na wysokości lotniska w pięknym zawisie, tuz nad ziemią, wspaniale prezentował się Black Hawk :).

Black Hawk na EPML © DaDasik


Zrobiłem zdjęcie, I rura!!
Jedziemy na lotnisko ustrzelić fotki Hawka!!

Dojechaliśmy w kilka minut..... Niestety, ale śmigłowiec za ten czas już wylądował..... Jak podpatrywaliśmy go, to już kołował do hangaru w lesie :(.

Zrobiłem sobie zdjęcie mieleckiej wieży lotniskowej. PZL Cargo.

Wieża EPLM, PZL Cargo © DaDasik


Wróciliśmy przez strefę I następnie ścieżkami rowerowymi.
Oczywiście nie obyło się bez kłótni.

Kolejny idiota egoista wpierniczył się swoim blachosmrodem na ścieżkę rowerową wzdłuż Jagielończyka, na wysokości Spółdzielczej.
Pewnie skończyło by się zrobieniem zdjęcia i odesłaniem na KP, ale sqrwiel otworzył mi drzwi przed kołami.... Oczywiście nie wyhamowałem i urwałem mu lusterko i przerysowałem ów drzwi.

Oczywiście wielka chryja.... Operdzieliłem gościa, że to ścieżka rowerowa, ale on swoje itp.... Że kuchenkę przywiózł i już.... Zadzwoniłem po SM i dopiero gościa uspokoiło, jak zacząłem mu i jego auto robić zdjęcia.... Wtedy przeparkował 7 metrów dalej, na miejsce parkingowe.

Kolejny siusiak © DaDasik


Wycieczka była super, poza tym idiotą, co mi na koniec ciśnienie podniósł...

Super.... Jak tylko zdrówko pozwoli, to będę jeździć :)

Komentarze (17)

I znów mi dłuższa przerwa wyszła :(
W sumie, to na własne życzenie......
Wszystko wyjaśnię w nowym wpisie. Może dzisiaj wskoczę na rowerek :)

DaDasik 12:14 piątek, 29 lipca 2011

Spokojna jazda rowerem na pewno nie zaszkodzi, zdrowia życzę !

mrozin 19:58 niedziela, 17 lipca 2011

Dbaj o zdrowie, żebyś mógł dalej jeździć. Niektórzy ludzie, którzy kierują autami (specjalnie nie piszę kierowcy, żeby ich nie obrazić), nie mają za grosz wyobraźni. I tu się zgodzę z Tobą, trzeba takich tępić.

robd 13:09 środa, 13 lipca 2011

Haha Ania ma rację:D Nie raz jej mówię jak jedziemy, że gdybyś z nami teraz jechał to byś psioczył na lewo i prawo:D Wycieczka fajna, tylko to błoto.... hehe i fajny tutuł:D

kamiloslaw1987 08:48 środa, 13 lipca 2011

Witaj Grześ, już stęskniłam się za Twoimi wpisami :)
Paula ma super kombinezon :)

rowerzystka 06:28 środa, 13 lipca 2011

Witaj Grześ po przerwie :) martwi mnie Twoje zdrowie, o czym wiesz..:) poza tym to bardzo podoba mi się ten Black Hawk, zamawiam takie widoczki jak wkońcu pokażemy się z Białą Dama w Mielcu :D
a blachosmrody to wieśniaki, u Nas miałbyś używanie, piesi tez dają czadu :)

uluru 09:38 wtorek, 12 lipca 2011

fotoaparatka - Joluś my tez lubimy :). Paula to tak zawsze omijała, żeby się nie pobrudzić. Dopiero musiałem krzyknąć... "Ciesz się życiem, pierd...l błoto przecież masz błotniki", jak się wtedy rozkręciła :D.... Żadnej kałuży i błotku nie popuściła :) Ale mieliśmy radochę.
--------------------------------------------
phoros - Lgną do mnie smrody jedne ;].... Ale jestem zadowolony, bo moje sukcesywne dzwonienie do SM dało już swoje żniwa. Oczyściłem tą ścieżkę. Bywało tak, że na odcinku 200m zaparkowanych było kilkanaście aut.
--------------------------------------------
abarth - Jakby nie otwierał drzwi, to bym mu nie wjechał. Krzyśku, cholera zawsze obok jest parking wolny, ale ze ścieżki maja bliżej :/
--------------------------------------------
Roadrunner1984 - Kopter fajny, ale wolałem nasze stare poczciwe mieleckie odkurzacze :). Jakoś odrzutowce do mnie bardziej przemawiają.
--------------------------------------------
Marek1985 - Dziań faktycznie był udany... W sumie, to ostatnie 2 tygodnie były beznadziejne :/. Frajer, jak frajer. Często sam z nimi zaczynam. Ludzie się boją coś powiedzieć, a frajerzy coraz bardziej z tego korzystają.
--------------------------------------------
sikorski33 - Oj kochane to serduszko ;)
--------------------------------------------
kundello21 - W sumie to 1/3 moich znajomych je składa ;). To już nie to samo, jak pracowało tam prawie 28tys ludzi, a mieleckie zakłady lotnicze były największe w europie i 7 na świecie.
--------------------------------------------
gdynia94 - Oj zdrówko mile widziane. Jak patrzę na wasze wycieczki, to aż mnie skręca od tych dystansów! :D Kosmos ;]
--------------------------------------------
Dynio - Jacku mój organizm chyba wyczuwa te 2 pasożyty, co w moich okolicach krążą i sieja swoimi plagami ;]. Jak widzisz już je z powietrza obserwują :P. Oczywiście zapraszamy do Mielca :). Tylko poczekaj, aż Twój wróg od nas wyjedzie ;]
--------------------------------------------
VSV83 - Rafałku, proponowaliśmy wprowadzić do Mielca oficera rowerowego, ale władze stwierdziły, że pieniądze wolą wydać na budowę ścieżek rowerowych. Tak kretyńskiej wymówki nie słyszałem. Fakt, mamy 41km ścieżek, ale jakie to są buble, to już się nie wypowiadam. 70% to chodniki z tabliczką C13-C16.

Zapraszam na stronę Rowerowy MIELEC
facebook.com/RowerowyMIELEC



DaDasik 08:49 wtorek, 12 lipca 2011

Grzesiu,ależ jesteś cięty na te samochody,(he he) ale cóż ktoś musi ich ustawiać.W ramach zasług powinieneś dostać etat w mieleckiej SM.

VSV83 06:15 wtorek, 12 lipca 2011

Zdrowie szanuj, nadciśnienie to nic dobrego, hmm Ameryki nie odkryłem. Będę musiał zobaczyć ten super śmigłowiec więc trzeba się wybrać do Mielca.

Dynio 22:24 poniedziałek, 11 lipca 2011

Bardzo ciekawa wycieczka :) Oby zdrowie zostało na dłużej!
Pozdrower.

gdynia94 22:21 poniedziałek, 11 lipca 2011

Kolega ze studiów składa te Hawki :)

Mnie się też serducho podoba:)

kundello21 22:08 poniedziałek, 11 lipca 2011

To zdrówko już wróciło. Ubranko z serduszkiem-bajer:)
Witam i pozdrawiam.

sikorski33 21:10 poniedziałek, 11 lipca 2011

No pogoda ostatnio mokra , potem niema kiedy roweru umyć. W końcu doczekałem / liśmy się wpisu dawno Cię nie było, a kopter :D widzieć fajna rzecz zwłaszcza takiego :D

Roadrunner1984 20:52 poniedziałek, 11 lipca 2011

Siusiak wsiok, ryska na gruchocie oduczy go wygodnictwa - wszak 7 metrów to żenada. Oby już bez chorobowo, wycieczka fajna ;)

abarth 20:37 poniedziałek, 11 lipca 2011

Witam przerwie:) oj ja ja lubię zwiedzać błotne kałuże rowerem, nie dziwię się więc, że Paula miała radochę :)

fotoaparatka 20:33 poniedziałek, 11 lipca 2011
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa woscs

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]

Archiwum

do góry