Piatek 13'stego

Piątek, 13 kwietnia 2012 · Komentarze(14)
Kategoria 25-50km
Jakoś ostatnio znów brak weny do jazdy......

Nie zmuszam się na siłę, bo to nic nie daje.

Ostatnio wpadł mi do głowy pewien pomysł na rozkręcenie małego interesu. No, ale nie będę zapeszać.... Zobaczymy co z tego będzie i ile kredytu dostanę :P.

Wczoraj pogoda była cudowna. cieplutko, mały wietrzyk, bezchmurne niebo.
Trzeba było się ruszyć na mała wycieczkę.

Chrzest bojowy przeszedł także mój nowy plecak fotograficzny. Rewelacji nie ma.... Wykonanie nie jest z górnej półki, jednak swoje zadanie spełnił bardzo dobrze.
Jest dość spory, przez usztywnianą przegrodę na łaptopa, ale za to bardzo wygodny i poręczny.

Tak więc pojechaliśmy z Paulą na lotnisko.
Tam fajny i miły widoczek. Mianowicie stały sobie pod hangarami 2 Black Hawki, które u nas produkują.

Przy jednym coś grzebali. zapewne testy, albo poprawki przed lotami.





Piękne kółeczka nad płyta lotniska kręciły też Antovon i Cesna

Antków w Mielcu wyprodukowano ponad 12 tys sztuk. Był to najliczniej seryjnie produkowany samolot na świecie. Rekord należy do Mielca.



Następnie zrobiliśmy kółeczko przez Malinie i Tuszów Narodowy.
W Grochowem spotkaliśmy pierwsze boćki, które to zaczynały sobie tworzyć nowe gniazdko :)





Cudny widok :) .... Pojechaliśmy przez Trześń. W trześni napotkaliśmy jeszcze 5 gniazd, które to już były utworzone, a na nich pięknie siedziały sobie bociany.
Musze poszukać kiedy gniazd bociana czarnego, którego mamy w Mielcu ok. 7 sztuk, które cyklicznie u nas gniazdują :). Z tego faktu możemy być naprawdę dumni. To bardzo rzadki ptak.

W Trześni podjechaliśmy na lotnisko "od drugiej strony"



Nie było nic ciekawego, więc wróciliśmy na lotnisko od strony Ławnicy. Pod hangary, gdzie stały Black Hawki i Bryzy.

Tutaj porozmawialiśmy o naszych pomysłach itp.
Jakoś z Paula wolimy rozmawiać o planach i przyszłości, podczas jazdy rowerem, na jakiejś łączce, czy przy piwku w knajpce.

Posiedzieliśmy chwile na trawce patrząc na rozruchy silników naszych śmigłowców i Bryzy.

W drodze powrotnej dopatrzyłem się stadka sarenek.
Jako, że było już ciemnawo, tak zabrałem ze sobą statyw, rower zostawiłem wraz z Paulą, a sam udałem się przez drut kolczasty i krzacory, na małe polowanie :)





Jeszcze po zachodzie słoneczka ....



I udało się upolować jeszcze bażanta.... Jednak mój aparat przy wysokich czułościach wali sporym ziarnem, więc zdjęcie nie jest najlepszej kategorii. No i jeszcze poruszyłem :/.





S-70i Back Hawk © DaDasik

Komentarze (14)

Bociany pierwsza klasa, też je dziś podczas wycieczki widziałem, jaskółki także w liczbie trzy! Czyli wiosna pełna parą!

benasek 23:30 sobota, 21 kwietnia 2012

Fotki rewelacja, a wena do jazdy...? Cóż.., jak jej nie ma, to nic na siłę :)

rowerzystka 00:50 poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Świetne fotki!

gdynia94 16:28 niedziela, 15 kwietnia 2012

Świetne fotki bocianów:) niezły fundament do gniazda mają:D

jelon85 08:21 niedziela, 15 kwietnia 2012

no ładna wycieczka :)

Sandi 22:51 sobota, 14 kwietnia 2012

Nie wiem co ładniejsze.....black hawk czy bocian.....

grigor86 22:45 sobota, 14 kwietnia 2012

Fajne zdjątka:) Brak weny do jazdy?..pamiętaj 2 tygodnie:)

kamiloslaw1987 19:22 sobota, 14 kwietnia 2012

Co do Hawk-ów podobno amerykańce są zadowoleni w polskiej roobty
:D:D:D

Roadrunner1984 12:52 sobota, 14 kwietnia 2012

U mnie piątek 13go pechowo kończył się niewiadomo jak przebitą puszką Coli w plecaku zalewając mi całe dokumenty heheh.
Co do twojego interesu , chcesz na lewo sprzedawać heli ??? :P:P:P:P

Roadrunner1984 12:50 sobota, 14 kwietnia 2012

Boćki są niesamowite :-) Fajnie uchwyciłeś początek budowy gniazda.

shem 12:02 sobota, 14 kwietnia 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa taprz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]

Archiwum

do góry