W Poszukiwaniu Historii
Niedziela, 14 sierpnia 2011
· Komentarze(25)
Kategoria 0-25km
---------------------------------------------------------------------------------
Po wczorajszej jeździe dzisiaj, to tak delikatniej ;]
Jeszcze wczoraj zadzwonił Piotrek z Nowej Dęby, że maja zamiar przyjechać pod mieleckie lasy z wykrywaczem metali. Chcieli, żebyśmy ich trochu oprowadzili.
Jako, że nasze lasy Puszczy Sandomierskiej były świadkami wielu kart historii postanowiliśmy pochodzić po niewielkim skrawku poligonu SS Dęba SUD, na którym potem stacjonowało wojsko sowieckie i Wojsko Polskie.
Tereny te są niezbadane, jak i historia, która się z nimi wiąże.
Pojechaliśmy z Paulą rowerami. Piotrek wraz z kolega byli autem. Jako, że dużo prowadziliśmy rowery, to wstawiam dystans jedynie z jazdy.
Pierw odwiedziliśmy pozostałości po strzelnicy Artyleryjskiej. Nieopodal tego miejsca, na piachach tutejszych wydm generał Romll ćwiczył swoimi dywizjami pancernymi, przed wypadem na Afrykę.
W Regionie tym stacjonowała również kilkutysięczna armia Paulusa.
Lasy te, szczególnie Lager Mielec i Lager Dęba były to niemieckie bazy wypadowe na front wschodni.
W Miejscy tym znaleźliśmy pełno skupisk łusek karabinowych oraz pistoletowych. Pochodzenie ich jest jednak nieznane. Nie wiadomo czy to niemieckie, polskie, czy sowieckie.
Wywnioskowaliśmy, że w miejscu tym była strzelnica ćwiczebna.
Znaleźliśmy też puszkę.... Otwierana nożem.... Dość małą. Obecnie takie są rzadko spotykane.
Jako, że chłopaków gonił czas, to długo nie zabawiliśmy.
Wszystkie znaleziska pozostawiliśmy w tam, gdzie je znaleźliśmy. Spisaliśmy wszystko, oznaczyliśmy na GPS i teraz będziemy szukać informacji na te tematy.
Kolejne poszukiwania wkrótce.
Oprócz znalezisk historycznym były również przyrodnicze ;]
Chłopaki zapakowali się do auta, a my na rowerki.
Wróciliśmy wojewódzką.
Wzdłuż wojewódzkiej, która w Mielcu nosi miano ul. Wolności położyli Asfalt :D.....
W końcu jakiś konkretniejszy DdR.
niestety, ale było by zbyt pięknie. Musieli ją zepsuć głębokimi przejazdami i fazowaną kostką.
Przejazdy są tak głębokie, że przy prędkości już 25km/h podrzuca rower w powietrze. Niektórzy to lubią, ale przecież to nie tor zjazdowy żeby robić hooooopki na ściezce rowerowej.
Po wczorajszej jeździe dzisiaj, to tak delikatniej ;]
Jeszcze wczoraj zadzwonił Piotrek z Nowej Dęby, że maja zamiar przyjechać pod mieleckie lasy z wykrywaczem metali. Chcieli, żebyśmy ich trochu oprowadzili.
Jako, że nasze lasy Puszczy Sandomierskiej były świadkami wielu kart historii postanowiliśmy pochodzić po niewielkim skrawku poligonu SS Dęba SUD, na którym potem stacjonowało wojsko sowieckie i Wojsko Polskie.
Tereny te są niezbadane, jak i historia, która się z nimi wiąże.
Pojechaliśmy z Paulą rowerami. Piotrek wraz z kolega byli autem. Jako, że dużo prowadziliśmy rowery, to wstawiam dystans jedynie z jazdy.
Pierw odwiedziliśmy pozostałości po strzelnicy Artyleryjskiej. Nieopodal tego miejsca, na piachach tutejszych wydm generał Romll ćwiczył swoimi dywizjami pancernymi, przed wypadem na Afrykę.
W Regionie tym stacjonowała również kilkutysięczna armia Paulusa.
Lasy te, szczególnie Lager Mielec i Lager Dęba były to niemieckie bazy wypadowe na front wschodni.
Pozostałości strzelnicy Artyleryjskiej© DaDasik
Chłopaki coś znaleźli© DaDasik
Łuska© DaDasik
W Miejscy tym znaleźliśmy pełno skupisk łusek karabinowych oraz pistoletowych. Pochodzenie ich jest jednak nieznane. Nie wiadomo czy to niemieckie, polskie, czy sowieckie.
Wywnioskowaliśmy, że w miejscu tym była strzelnica ćwiczebna.
Znaleźliśmy też puszkę.... Otwierana nożem.... Dość małą. Obecnie takie są rzadko spotykane.
Puszka© DaDasik
Jako, że chłopaków gonił czas, to długo nie zabawiliśmy.
Wszystkie znaleziska pozostawiliśmy w tam, gdzie je znaleźliśmy. Spisaliśmy wszystko, oznaczyliśmy na GPS i teraz będziemy szukać informacji na te tematy.
Kolejne poszukiwania wkrótce.
Oprócz znalezisk historycznym były również przyrodnicze ;]
Grzybki© DaDasik
Pieprznik Jadalny - kurka© DaDasik
Lasy Puszczy Sandomierskiej w okolicach Mielca - bór mieszany© DaDasik
Chłopaki zapakowali się do auta, a my na rowerki.
Wróciliśmy wojewódzką.
Okopy, wały - pozostałości na Biesiadce© DaDasik
Kapliczka Drogowców - w remoncie© DaDasik
Paula zadowolona, bo z górki ;]© DaDasik
Wzdłuż wojewódzkiej, która w Mielcu nosi miano ul. Wolności położyli Asfalt :D.....
W końcu jakiś konkretniejszy DdR.
DdR wzdłuż ul. Wolności© DaDasik
niestety, ale było by zbyt pięknie. Musieli ją zepsuć głębokimi przejazdami i fazowaną kostką.
Przejazdy są tak głębokie, że przy prędkości już 25km/h podrzuca rower w powietrze. Niektórzy to lubią, ale przecież to nie tor zjazdowy żeby robić hooooopki na ściezce rowerowej.
Hoopki na DdR'ze wzdłuż Wolności - Mielec© DaDasik
Ściezka wzdłuż remontowanej ul. Wolności - Mielec© DaDasik