Wpisy archiwalne w kategorii

25-50km

Dystans całkowity:1951.83 km (w terenie 108.23 km; 5.55%)
Czas w ruchu:102:06
Średnia prędkość:19.12 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Suma podjazdów:540 m
Liczba aktywności:56
Średnio na aktywność:34.85 km i 1h 49m
Więcej statystyk

spokojnie po Mielcu i Lasy Biesiadka

Piątek, 9 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 25-50km
Cholera, coś mi nie chce logować na Bike Photo :/ Więc niema zdjęćDzisiaj skoczyłem na mieszkanie do rodziców. W planach tez było zapłacenie ZUSu i zawiezienie im deklaracji za marzec.
Na wiadukcie robota wrze pełna parą. Zdzierają beton do samego zbrojenia, ruch wahadłowy.
z wiaduktu © DaDasik

Spokojnie jeździmy po Mielcu, ale czuliśmy jakiś niedosyt, więc jedziemy na lody do zielonej na strefę i tam to już pomyślimy, gdzie by tu jeszcze jechać, ale wcześniej jeszcze do Zakładu Utylizacji Społeczeństwa.
Zakład Usług Utylizacji Społeczeństwa © DaDasik

Stadion FKS Stal Mielec © DaDasik

Hala Sportowa © DaDasik


A jedziemy przed siebie, na Stawy Cyranowskie, a później lasami. Teren zrobił się pagórkowaty, trochę błotka i piachu.
Ritha (Paula) © DaDasik

Paśnik © DaDasik

Paula podjeżdża :P © DaDasik

Lasy Biesiadka © DaDasik

lasy Biesiadka © DaDasik

Jeszcze odwiedziny na leśny zbiornik PPOŻ Biesiadka i na drogę "rzeszowską".
W Mielcu skręcamy w las i jedziemy na cmentarz. Odwiedziliśmy groby i wracamy do domu, robi się zimno, wiatr coraz większy i zanosi się na deszcz.
zbiornik PPOŻ Biesiadka © DaDasik

Cmentarz Komunalny, brama - przystanek © DaDasik


Jest też mapka: :)

Na lody ;) i Kółeczko

Czwartek, 8 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 25-50km
Człowiek po świętach obrósł tłuszczem to trzeba ruszyć tyłek, chociaż na krótki wypadzik.
Odwieczne pytanie, gdzie by tu jechać?
Padło: Jedziemy na lody i gdzie tam dalej nas poniesie.
Niedosyt cukru po świętach był spory, więc małe lodziki powinny załatwić sprawę ;).
Kasy było mało, to skoczyliśmy do sklepu firmowego Zielonej Budki, która to od kilku lat ma fabrykę w Mielcu.
Na lody ;P © DaDasik

Fabryka © DaDasik

Jedząc lody Paula wymyśliła, żeby skoczyć do Magdy, więc dalej jedziemy Strefą
SSE EURO-Park Mielec © DaDasik

Za Mościskami kawałeczek lasem. Niby już popołudnie ale robiło się coraz cieplej. Przyjemna droga i fajny asfalt, oczywiście w rowie ofiara szybkiej jazdy i braku wyobraźni.
Ofiara :( © DaDasik

U Magdy jak u Magdy. Zjedliśmy po kawałku placka :D, pogadaliśmy i jedziemy dalej. Wsiadając na rowery przeleciał nad nami wspaniały klucz żurawi. Piękne uczucie, wiosna już w pełni :D
żurawie © DaDasik

Z Trześni pojechaliśmy na Ławnicę, skąd na Chorzelów, dalej Chrząstów. Z Ławnicy na Chorzelów lasem. Słoneczko powoli zaczynało już schodzić w dół, Jadąc tak w stronę zachodzące go słońca odżywają marzenia.
Od Chorzelowa polami i małymi, lecz starymi zagajnikami.
Zawilec Gajowy © DaDasik

W stronę Słońca © DaDasik


Po Mielcu i Złotniki-Chorzelów

Piątek, 26 marca 2010 · Komentarze(8)
Kategoria 25-50km
Wiało jak cholera średnia z wyjazdu 7m/s, za to pięknie świeciło słoneczko i było dosyć cieplutko. O godzinie 13 stacja meteo na lotnisku odnotowała dziś 19.05'C :D, no ale drałowanie pod wiatr mi nie sprzyjało.
Są też dobre wieści, kupiłem sobie rogi GIANT'a do Romualda, wymieniłem chwyty i w końcu udało mi się wyregulować przedni hamulec.

Krótka wycieczka po Mielcu i kółeczko Złotniki-Chorzelów.
Teraz przyjechała koleżanka, prowadzi swoją cukiernię i przywiozła święconkę - Barana nr B6 :D

Baran B6 © DaDasik

W pisanki należy się zaopatrzyć samemu :D

Na Przecław. WIOSNA już jest

Środa, 24 marca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria 25-50km
..... Tu rozwijają się skrzydła..... Dotykając Słońca, szybując w obłokach © DaDasik


Kolejny dzień jazdy z Gośka i Paulą.
Dzisiaj wstępnym planem jest jechać na Przecław, na zamek Rey'ów.
Książnice © DaDasik

Książnice © DaDasik

rozdroże..... © DaDasik

Kościół w Kiełkowie © DaDasik

Przecław jest gminą, jednak w styczniu tego roku odzyskał prawa miejskie. Jest to teraz 3 miasto w powiecie mieleckim. Pozostałe to Mielec i Radomyśl Wielki.
Przecław obecnie liczy ok. 1700 mieszkańców. Znajduje się tam zamek Rey'ów.
Jest to obecnie prywatna rezydencja. Jednak właściciel wyremontował zamek i jego komnaty. Większa część zamku udostępniona jest dla zwiedzających (oprócz prywatnych pokoi właścicielki). Jest tutaj restauracja ze świetną kuchnią, można też wynająć pokoj, jest miejsce na ogniska, a całość posiadłości otacza piękny wiekowy park.
Zamek Rey'ów w Przecławiu © DaDasik


Ritha, zamek, krokusiki..... Więcej mi nie potrzeba :) © DaDasik

Przecław jak i zamek leżą na Wzgórzu Przecławskim. Jest to najdalej na wschód wysunięte wzgórze Płaskowyżu Tarnowskiego. Z niektórych miejsc w tym mieście jak i z pobliskiego Podola rozciągają się piękne widoki na Puszczę Sandomierską, Płaskowyż Kolbuszowski i Pogórze Ropczyckie.
my :P © DaDasik

Jedziemy dalej, na Podole. Mała kłótnia i wracamy do domu.
na przecławskim rynku © DaDasik
author="DaDasik"]http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,89605,my-p.jpg[/img][/url]
Gośka pojechała do koleżanki, a my postanowili od Książnic wrócić wałami przeciwpowodziowymi. Ciężko się jechało, a Romuald ciągle się zakopywał, więc wpisuje ten odcinek jako trasa w terenie.
na wale © DaDasik

Dojeżdżamy do kładki na Wisłoce w Podleszanach. Zaczyna się piękny zachodzik słońca i jeszcze mini akrobacje na motoparalotni nad Wisłoką. Rewelacja.
..... Tu rozwijają się skrzydła..... Dotykając Słońca, szybując w obłokach © DaDasik

Przejeżdżamy przez kładkę i dalej jedziemy "krzakami" do Dworku Oborskich.
Na Oborskich mały odpoczynek i regulacja kierownicy, była trochu za wysoko. Wracamy do rynku Starego Mielca, do delikatesów i Alejami Jana Pawła II na most, tu już prawie w domu.
skrzek © DaDasik


Mapka trasy

Lasy "Biesiadka"

Niedziela, 21 marca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 25-50km
Dzisiaj mały wypadzik w kierunku Kolbuszowej. Pogoda nawet ładna, trochę wieje i są chmurki, ale jedziemy z Paulą i już :D.
Z Woli standard na most, przez ul. Legionów, rynek, ul. Mickiewicza, ul. Wolności i skrót przez park do ścieżki rowerowej.
Ja i mój rumak © DaDasik

Dalej ścieżka na os. Szafera skąd powoli jedziemy do drogi "rzeszowskiej".
Wojewódzka na Kolbuszową (rzeszowska) masakryczna, miejscami to trochę asfaltu między dziurami. MASAKRA, ale jedziemy dalej w kierunku Łuża, przez skraj "Biesiadczańskich Gór" Obecnie zalesione piaszczyste wydmy, pozostałości moreny czołowej lodowca tzw. zlodowacenia krakowskiego.
Biesiadne Góry © DaDasik

Zatrzymujemy się przy kapliczce, którą postawili robotnicy budujący drogę w latach 1938-1939r.
Jedziemy dalej lasem przez kolejne dwie górki, droga wydaje się troszeczkę lepsza. Kończy się powiat, jedziemy jeszcze jakieś 300m i mamy skręt na os. Łuże. Łuże jest enklawą miejską miasta Mielec, położoną na terenach Puszczy Sandomierskiej. Osiedle to otoczone jest lasami i od zachodniej strony "Tracznimi Górami" a od północy "Biesiadczańską Górą"(zalesione wydmy).

Zaczyna kropić deszczyk, więc wracamy, z resztą czas nas goni, gdyż jest już 15.30, o o 17 mamy być u znajomych w Mielcu, a pasuje wrócić do domu, przeprać się i wziąć prysznic.
podjazd © DaDasik

Zbliżając się do Mielca od strony Kolbuszowej, zaraz za wspomnianą kapliczką po prawej stronie drogi jest torfowisko "Głęboki Ług"
torfowisko "Głęboki Ług" © DaDasik

url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,89182,mielec.html]
Mielec © DaDasik
[/url]
Jedziemy na Mielec, lecz mam dość już tej dziurawej drogi i skręcamy na ul. Witosa, skąd na ul. Powstańców Warszawy, gdzie jest piękna, asfaltowa ścieżka rowerowa. Dalej koło nowej pływalni i ścieżką na plac AK.
pomocy.html]
Kościół pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy © DaDasik
[/url]
Plac Armii Krajowej © DaDasik

Dalej jedziemy Al. Niepodległości pod Tesco, skąd ścieżką do ul. Mickiewicza i na Aleje Jana Pawła.
Aleja Jana Pawła © DaDasik

Z alei przez rondo na most.
Na moście mała kraksa i korek. Może nie kraksa, a po prostu fiacik odmówił posłuszeństwa, ale i jest mandacik za brak trójkąta.
No dawaj stary!..... © DaDasik


A oto mapka dzisiejszej trasy

słoneczko i wieje -> leje i piździ

Sobota, 20 marca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 25-50km
Przepiękny dzień, prawie idealny na wypad rowerkami. Prawie, ponieważ trochę wieje z południa, ponad 5,9 m/s. Ale dobra, mamy piękne sobotnie popołudnie i jedziemy.

Zjechaliśmy z mostu na Wisłoce na Mielec i kierujemy się ul. Legionów do Dworku Oborskich. Jest to dawna posiadłość Oborskich obecnie muzeum regionalne z pięknym wiekowym parkiem.
Dworek Oborskich © DaDasik

Ritha (Paula) Moja ukochana bikerka :D © DaDasik

Dworek Oborskich znajduje się w pięknym starym parku z wieloma pomnikami przyrody np. 140'sto letni koln srebrzysty, czy 170'cio letnia olcha czarna.
W parku znajduje się również fontanna, plac zabaw dla dzieci i Kotwica statku MIELEC.
Romuś i ja © DaDasik

Z Parku Oborskich skręcamy na ul. Emilii Plater, skąd rozciąga się ładna panoramka na Stary Mielec.
Ritha (Paula) na tle starego miasta © DaDasik

Dalej jedziemu ul. Legionów w kierunku rynku Starego Mielca. Rynek w tej chwili jest w paskudnym stanie i w ogóle nie przypomina "miejskiego rynku". Całe szczęście, że w tym roku się za niego biorą i będzie przebudowa i remont tak, żeby w końcu stał się miejscem do rekreacji i wypoczynku.
mielca.html]
północna pierzeja rynku Starego Mielca © DaDasik
[/url]
Dalej jedziemy prze starówkę ul. Mieckiewicza, skręcamy na ul. Jadernych tu mamy ścieżkę rowerową, pod wiaduktem jedziemy deptakami wzdłuż Al. Niepodległości, przez Plac AK, dojeżdżamy do Al. Kwiatkowskiego, gdzie mamy starą, ale asfaltową ścieżką rowerową w kierunku i przez SSE EURO-Park Mielec.
SSE EURO-Park Mielec © DaDasik

Skręcamy na Trześń. Jedziemy prze Mościska (os, mieleckie), potem 1,5km lasem i jesteśmy na Trześni. Tutaj przystanek u mojej siostry.
Trochę łezka zakręciła mi się w oku, gdy wyciągnąłem z garażu mojego pierwszego górala! Teraz jeździ nim siostrzeniec, a raczej go zarzyna :(. Szkoda mi tej maszynki, był kupiony razem z Romualdem przez mojego ojca, pamiętam ten dzień do dziś. Niestety rowerek ten, to już ruina.
Z Trześni jedziemy na Ławnicę do Chorzelowa.
W Chorzelowie wstępujemy do kościółka.
Kościół w Chorzelowie © DaDasik


Z Chorzelowa jedziemy w kierunku Mielca, lecz skręciliśmy jeszcze na lotnisko.
Stary hangar aeroklubowy © DaDasik

Ritha na pasie kołowania aeroklubu
Ritha na starym pasie kołowania © DaDasik


TO JEST RARYTAS!!!!!
I-22 IRYDA w wresji M96RR z avioniką SAGEM i silnikami Roice-Roice'a, POLSKI SAMOLOT ODRZUTOWY
Wyprodukowano 17 sztuk, wszystkie w Mielcu. Jest to dziecko Mieleckiej myśli technicznej przy udziale Instytutu Lotnictwa.
Niestety z niewiadomych przyczyn na szczeblu politycznym w 2008r. zrezygnowano z projektu. Na budowę i badania wydano ponad 3,5mln dolarów, przez kilkanaście lat.
Niestety Irydy można już tylko oglądać w kilku miejscach w kraju jako pomniki i eksponaty.
Ostateczna wersja M99 ORKAN szturmowo-bojowa pozostała tylko na papierach.
Przepraszam za jakość, ale zdjęcie z kómórki, a samolot był w dużej odległości, na terenach zamkniętych.
url=http://photo.bikestats.eu/zdjecie,88914,i22-iryda-w-wersji-m96.html]
I-22 IRYDA w wersji M96 © DaDasik
[/url]
Zaczęło strasznie wiać, na horyzoncie pojawiły się ciemne chmury, wracamy do domu, niestety pod wiatr i jeszcze zaczyna mocno padać.
Wiatr około 7m/s.
Ritha © DaDasik


Statystyki i pomiary meteo zaczerpnięte ze stacji meteo umiejscowionej na lotnisku Mielec. A to adres stronki:
http://stacje.wios.rzeszow.pl/pl/4,12/2/mielec_zarzad_strefy.html

A oto mapka dzisiejszej trasy z miejscami robienia zdjęć

Archiwum

do góry