Sobotni Chill
Sobota, 13 sierpnia 2011
· Komentarze(11)
Kategoria 25-50km
--------------------------------------------------------------------------------------
Wczoraj mieliśmy naszą 4 rocznicę, więc nie jeździliśmy :P.
<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3
Dzisiaj w planach mieliśmy pojechać do rezerwatu Bagno Przecławskie pomiędzy Przecławiem, a Łączkami Brzeskimi.
Miał Jechać z nami Artur, jednak się rozmyślił, więc pojechaliśmy sami. Tzn. Ja i Paula :).
Ledwo wyszliśmy z domu, a zmieliliśmy trasę. Na horyzoncie pojawiła się chmurka burzowa, więc postanowiliśmy pojeździć gdzieś bliżej i tam, gdzie mamy znajomych. W razie czego, by się było gdzie schować ;]
W sumie to wyszedł taki Sobotni Chill’ek z wyrabianiem średniej :).
Paula znów chciała, byśmy pojeździli szybciej. Kochana dziołcha ;]
Pojechaliśmy obok Stawów Cyranowskich, kierując się na Mościska, następnie na Trześń.
Pojechaliśmy na Dębiaki pod XIX wieczny młyn wodny, który już kiedyś opisywałem.
W sumie, to ruina młyna.
Następnie pojechaliśmy na Sarnów skąd skręciliśmy na Grochowe.
Zaczęło się coraz bardziej chmurzyć. Chmurka burzowa była coraz bliżej i stawała się coraz ciemniejsza.
Z Grochowego odbiliśmy na Ławnicę, następnie zawróciliśmy na Trześń i na Mielec.
Robiło się coraz ciemniej......
Ledwo weszliśmy do domu, wstawiłem Romka do pokoju, włączyłem kompa, a Paula szybko zebrała pranie i sruuuuuu...... Rozpadało się ;]
Oj, ta pogoda..... Dawno nie padało ..... :/
Wczoraj mieliśmy naszą 4 rocznicę, więc nie jeździliśmy :P.
<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3
Dzisiaj w planach mieliśmy pojechać do rezerwatu Bagno Przecławskie pomiędzy Przecławiem, a Łączkami Brzeskimi.
Miał Jechać z nami Artur, jednak się rozmyślił, więc pojechaliśmy sami. Tzn. Ja i Paula :).
Ledwo wyszliśmy z domu, a zmieliliśmy trasę. Na horyzoncie pojawiła się chmurka burzowa, więc postanowiliśmy pojeździć gdzieś bliżej i tam, gdzie mamy znajomych. W razie czego, by się było gdzie schować ;]
W sumie to wyszedł taki Sobotni Chill’ek z wyrabianiem średniej :).
Paula znów chciała, byśmy pojeździli szybciej. Kochana dziołcha ;]
Pojechaliśmy obok Stawów Cyranowskich, kierując się na Mościska, następnie na Trześń.
Kanał Zarówieński - Trześń© DaDasik
Pojechaliśmy na Dębiaki pod XIX wieczny młyn wodny, który już kiedyś opisywałem.
W sumie, to ruina młyna.
XIXw młyn wodny - Dębiaki© DaDasik
Moje rowerowe Kochanie ;]© DaDasik
Następnie pojechaliśmy na Sarnów skąd skręciliśmy na Grochowe.
Zaczęło się coraz bardziej chmurzyć. Chmurka burzowa była coraz bliżej i stawała się coraz ciemniejsza.
Chmurki nad Ławnicą© DaDasik
Elektrownia Wioatrowa w Grochowem© DaDasik
Z Grochowego odbiliśmy na Ławnicę, następnie zawróciliśmy na Trześń i na Mielec.
Robiło się coraz ciemniej......
Melnox kopci© DaDasik
DDR i Al. Kwiatkowskiego© DaDasik
Ledwo weszliśmy do domu, wstawiłem Romka do pokoju, włączyłem kompa, a Paula szybko zebrała pranie i sruuuuuu...... Rozpadało się ;]
Oj, ta pogoda..... Dawno nie padało ..... :/